W środę w Sejmie przeprowadzone zostało pierwsze czytanie projektu. W trakcie debaty koło Konfederacji złożyło wniosek o jego odrzucenie, a projekt trafił do dalszych prac sejmowych. Komisja polityki senioralnej i komisja polityki społecznej i rodziny zaopiniowały projekt jednogłośnie pozytywnie. Teraz projekt musi zostać przegłosowany przez cały Sejm.
Ile wynosi 14. emerytura
Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed tłumaczył, że "czternastki" będą wypłacane tylko gorzej sytuowanym emerytom - tak samo, jak ma to miejsce obecnie. 14. emerytura będzie wynosiła tyle, co emerytura minimalna w danym roku. Taką kwotę będą dostawać ci seniorzy, których emerytura lub renta nie przekracza 2,9 tys. zł. Jeśli mają wyższe świadczenie, ich "czternastka" będzie obniżona w myśl zasady "złotówka za złotówkę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przypadku gdy 14. emerytura wynosiłaby mniej niż 50 zł, nie będzie ona wypłacona. W projekcie przewidziano też możliwość określenia wyższej kwoty "czternastki" - Rada Ministrów może ją ustalić nie później niż do dnia 31 października danego roku poprzez rozporządzenie.
Stanisław Szwed tłumaczył w środę, że w tym roku czternasta emerytura zostanie sfinansowana z funduszu solidarnościowego i pożyczki z funduszu pracy. W przyszłym roku i kolejnych latach pieniądze na ten cel będą już zarezerwowane w budżecie.
Według rządowych szacunków pełną kwotę świadczenia dostanie około 7 mln osób. Łącznie do "czternastek" uprawnionych jest około 8,5 mln osób.
Prawo do "czternastki" mają osoby uprawnione do emerytur i rent w systemie powszechnym, rolnicy, służby mundurowe, świadczeniobiorcy pobierający: emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, renty socjalne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, rodzicielskie świadczenia uzupełniające, świadczenia pieniężne przysługujące cywilnym niewidomym ofiarom działań wojennych oraz renty inwalidów wojennych i wojskowych.
Każda waloryzacja pomniejszy "czternastkę"
"Fakt" ostrzegał niedawno, że w przepisach czai się pułapka. "O ile sama czternastka będzie co roku waloryzowana, o tyle limit emerytury lub renty uprawniający do otrzymania tego świadczenia w pełnej wysokości – już nie. W projekcie ustawy 'na sztywno' wpisano próg 2900 zł. I to nie jest przeoczenie, resort rodziny ma świadomość, że przez to seniorzy po każdej waloryzacji będą tracić" - czytamy w dzienniku.