Dodatkowe pieniądze w ramach świadczeń przysługują emerytkom, które były członkami (OFE) i ukończyły 65 lat. Obecnie granica wieku emerytalnego w przypadku kobiet wynosi 60 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyższe emerytury dla niektórych kobiet. Tak wylicza to ZUS
"SE" tłumaczy, że kobietom, które zdecydowały się na przejście na emeryturę, mając 60 lat, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wylicza świadczenie, "dzieląc zebrane składki przez dalsze prognozowanie trwanie życia".
Okazuje się jednak, że w przypadku niektórych kobiet to przeliczenie składek może nastąpić ponownie po ukończeniu przez nie 65. roku życia. Dotyczy to kobiet, które mają konta w OFE (Otwarte Fundusze Emerytalne). Te panie przez pięć pierwszych lat emerytury pobierają "okresową emeryturę kapitałową". Później to się zmienia. Kobiety, które przeszły na emeryturę przed 1 października 2017 r. i są urodzone po 1 kwietnia 1957 r. - maksymalnie do 30 września 1957 r. i korzystały z OFE, muszą złożyć wniosek o ponowne przeliczenie emerytury. Po ponownym przeliczeniu może okazać się, że sporo zyskają - wyjaśnia "Super Express".
Przypomnijmy, że emerytury i renty corocznie od 1 marca podlegają waloryzacji. O jej wysokości decyduje inflacja w gospodarstwach emeryckich z poprzedniego roku (czyli podwyżki cen towarów, które kupują emeryci) oraz realny wzrost płac.
W budżecie na 2023 r. rząd przyjął, że waloryzacja emerytur wyniesie 13,8 proc., jednak w obliczu ostatnich danych o inflacji ekonomiści przewidują, że poziom ten będzie wyższy.