Profesjonalna praca pana Andrzeja przykuła uwagę internatów, którzy napisali o tym w mediach społecznościowych.
"Wyszłam ze sklepu, wsiadam do auta, przed maską pojawia się Pan Andrzej. Może wycieraczki? – pyta grzecznie. Przypominam sobie, kilka miesięcy temu Pan Andrzej też tam był. Zbyłam go, się spieszyłam, pomyślałam, przecież mogę kupić wycieraczki za parę złotych w sklepie, po co mam kupować na parkingu, nie wiadomo od kogo, cholera wie co. W sobotę spytałam z uśmiechem: za ile? Chwila namysłu, rzut oka na auto: 35 zł" - napisała internautka.
Z jej relacji wynika, że pan Andrzej był lekko zaskoczony, ale bardzo zadowolony podjechał do auta ze swoim przewoźnym sklepikiem-warsztatem i żwawo zabrał się do pracy. Internautka początkowo myślała, że sprzedaje te wycieraczki, ale okazało się, że kupiła kompleksową usługę z wymianą włącznie.
Pan Andrzej ma już 72 lata, ale do swojego zajęcia podchodzi bardzo profesjonalnie. Mierzy moje wycieraczki, dobiera właściwy rozmiar a następnie wymienia je na nowe.
- Cały czas do mnie mówił. O tym jak lokalni chuligani kiedyś go poturbowali na tym parkingu. O tym jak trudno teraz coś sprzedać, jak ludzie zamiast po prostu odmówić obrzucają go błotem i traktują jak naciągacza czy żebraka - dodaje internautka.
Jej zdaniem sama usługa trochę to trwa, ale na efekt warto poczekać. Dlatego zwraca się też do innych: "Kochani! Jeśli będziecie w okolicy Auchan na Mackiewicza, a znajdziecie z pół godziny, pozwólcie Panu Andrzejowi wymienić wycieraczki w samochodzie - apeluje.
Jej zdaniem pan Andrzej dobrze wie co robi. Poza zarobkiem ewidentnie potrzebuje też zwykłej rozmowy.
Okazuje się, że starszy pan każdego dnia ciężko pracuje na swoje utrzymanie. Pracuje przy wycieraczkach nieprzerwanie od kilkunastu lat, mimo sporych problemów zdrowotnych. Nie miał w tym czasie żadnego urlopu.
"Teraz mi głupio, bo podszedł kiedyś do mnie jak wracałam z zakupów i chciał wymienić wycieraczki, ale się go bałam i szybko go zlałam i odjechałam. Dobrze, że Pani postąpiła mądrzej ode mnie. Obiecuje, że następnym razem jak będę w tym sklepie to na pewno skorzystam" - napisał inny internauta.
Z kolei ktoś inny dodał: "Myślę że Pan Andrzej mógłby zwiększyć swoje zarobki gdyby mówił, że również wymienia wycieraczki. Sporo Pań skorzystałaby wtedy chętniej z tej usługi".