Jak pisaliśmy na money.pl świadczenie "Mama 4 plus", zwane potocznie "matczyną emeryturą" ma zapewnić podstawowe środki do życia mamom, które zrezygnowały z pracy lub jej nie podjęły, aby wychowywać przynajmniej czwórkę dzieci. Tym samym pracowały za krótko i nie nabyły prawa do gwarantowanej minimalnej emerytury. Kobieta, która chce otrzymać to świadczenie, musi ukończyć 60 lat.
O świadczenie to mogą ubiegać się nie tylko kobiety, ale również mężczyźni.
"W wyjątkowych sytuacjach ze świadczenia mogą skorzystać także ojcowie. Przysługuje ono mężczyznom, którzy ukończyli 65 lat, wychowali co najmniej czwórkę dzieci, gdyż nie mogła tego zrobić matka, bo zmarła lub porzuciła dzieci bądź długotrwale zaprzestała ich wychowania" - podkreśla prawo.pl.
"Mama 4 plus". Wysokość świadczenia
Od 1 marca matczyna emerytura wynosi 1780,96 zł i jest co roku waloryzowana. "Jeśli pobierasz emeryturę lub rentę w wysokości niższej niż najniższa emerytura, to rodzicielskie świadczenie uzupełniające będzie dopełnieniem do najniższej emerytury. Oznacza to, że kwota rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego będzie równa różnicy pomiędzy najniższą emeryturą a wysokością pobieranej przez ciebie emerytury albo renty" - zaznacza ZUS.
Świadczenia rodzicielskiego nie otrzymają osoby tymczasowo aresztowane albo odbywające karę pozbawienia wolności (z wyłączeniem odbywania kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego). Ponadto pieniądze nie trafią do osoby, której sąd pozbawił władzy rodzicielskiej albo ją ograniczył przez umieszczenie dziecka lub dzieci w pieczy zastępczej.