Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Oskar Sobolewski
Oskar Sobolewski
|
aktualizacja

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej. "To dobry ruch"

25
Podziel się:

W drugiej połowie grudnia 2024 r. do konsultacji społecznych trafił projekt ustawy mający na celu wycofanie się z ustawy o Centralnej Informacji Emerytalnej. - To dobry ruch, na obecnym etapie nie potrzebujemy tego rodzaju Platformy Emerytalnej. Powinniśmy zacząć od edukacji, a nie tworzenia nowych platform - pisze Oskar Sobolewski dla Money.pl.

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej. "To dobry ruch"
Nie powstanie Centralna Informacja Emerytalna (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Wprowadzenie ustawy likwidującej CIE nie zmienia stanu bieżącego w zakresie informacji emerytalnej, gdyż rozwiązania planowane do wdrożenia ustawą o Centralnej Informacji Emerytalnej nie zostały jeszcze wdrożone i udostępnione - wskazuje resort cyfryzacji.

Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla również, że utrzymanie programu budowy CIE nie przynosi rzeczywistej wartości dla obywatela, generuje natomiast wysokie koszty dla budżetu państwa oraz nie spełnia oczekiwań co do poprawy świadomości emerytalnej i zachęty do efektywnego oszczędzania na przyszłość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Błyskawicznie dorobił się fortuny. Zdradza, czego żałuje

Czym miała być Centralna Informacja emerytalna?

Najważniejszym celem Centralnej Informacji Emerytalnej (CIE) miało być utworzenie platformy, na której możliwe byłoby sprawdzanie posiadanych przez osoby pracujące oszczędności emerytalnych, bez względu na ich źródło. Nowy system zapewnić miał w jednym miejscu dostęp do informacji o wszystkich posiadanych produktach emerytalnych: ZUS, KRUS, IKE, IKZE, PPE, PPK oraz OFE. Co ważne, do CIE miały trafić dane, ale tylko chętnych osób.

Zgodnie z przyjętą ustawą, CIE miała być zespołem rozwiązań organizacyjno-technicznych umożliwiających zainteresowanemu dostęp do informacji emerytalnej i korzystanie z usług elektronicznych, na zasadach określonych w ustawie. CIE miało posiadać kompleksową informację o świadczeniach emerytalnych, bez względu na ich źródło. CIE miało umożliwić również symulację wysokości przyszłych świadczeń emerytalnych. Ustawa o CIE została uchwalona przez Sejm w dniu 7 lipca 2023 roku.

Jak wskazuje Ministerstwo Cyfryzacji: "ponowna ocena efektywności kosztowej projektu Centralnej Informacji Emerytalnej (CIE) wskazuje, że planowane wydatki poniesione z budżetu państwa na realizację CIE nie przyniosą oczekiwanych korzyści. Potencjalne korzyści dla ogółu obywateli wydają się być niewystarczające, głównie ze względu na szacowany stosunkowo nieduży poziom wykorzystania systemu CIE przez obywateli. Autorzy koncepcji oszacowali, że 30 proc. obywateli w wieku produkcyjnym skorzysta z aplikacji CIE w okresie pięciu lat od jej uruchomienia, co daje ok. 5 mln obywateli jako potencjalnych użytkowników".

Edukacja, a także budowanie świadomości dotyczącej regularnego oszczędzania na emeryturę jest ważne, ale uważam, że CIE nie jest rozwiązaniem, od którego powinniśmy zaczynać. Dlatego dobrze, że rząd planuje zmiany w tym zakresie. Nie powinniśmy tworzyć nowej platformy, na początku należy zacząć od wytłumaczenia i wyjaśnienia, na czym polega system emerytalny i od czego zależy wysokość emerytury. Jak jest zbudowany system emerytalny i co się składa na pierwszy, drugi i trzeci filar emerytalny. Równolegle warto zmienić i odświeżyć Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS tak, żeby to była czytelna i intuicyjna platforma. Natomiast w dalszym etapie można będzie pomyśleć o tego rodzaju platformie, jaką miała być CIE.

Dlaczego rząd wycofuje się z CIE

Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla również, że "niestety poziom partycypacji obywateli w dobrowolnych formach ubezpieczeń emerytalnych jest dość niski, więc funkcjonalność CIE związana z prezentacją danych o ubezpieczeniach dobrowolnych będzie kierowana do ograniczonego kręgu odbiorców usług cyfrowych".

- Natomiast należy zaznaczyć, że już teraz istnieją rozwiązania dostarczane przez ZUS czy PPK udostępniające dane o oszczędnościach emerytalnych z wiodących programów, adresowane do zdecydowanej większości odbiorców usług cyfrowych. Zgodnie z wyrażonymi w ustawie o finansach publicznych zasadami dokonywania wydatków ze środków publicznych, w szczególności zasadą uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów, wskazać należy, że zamknięcie realizacji projektu CIE jest uzasadnione ochroną budżetu państwa przed nadmiernymi wydatkami. Należy podkreślić również, iż zapewnienie bezpieczeństwa przekazywania danych o produktach emerytalnych obywateli do CIE budzi obawy. Obecnie tylko duże podmioty typu ZUS i KRUS mogą być gotowe do przekazywania informacji zgodnie z obecnie stosowanymi standardami zabezpieczenia kanałów transmisji danych do systemu CIE oraz z dobrymi praktykami branżowymi IT - pisze MC.

Powyższa argumentacja uzasadnia, że należy podjąć decyzję o utracie mocy ustawy o Centralnej Informacji Emerytalnej.

Wycofanie z CIE nie będzie nic kosztowało

Uchylenie ustawy o CIE nie będzie generowało wydatków po stronie budżetu państwa. Należy wskazać, że w latach 2025 - 2032 z budżetu państwa nie zostaną wydatkowane środki w wysokości do 167,5 mln zł. Ustawa zgodnie z projektem ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

W uzasadnieniu do ustawy podkreślono również to, o co apelowałem. "Zakład Ubezpieczeń Społecznych wystąpił z inicjatywą budowy zbliżonej dla CIE funkcjonalności w ramach swoich prac nad modernizacją Platformy Usług Elektronicznych". To dobrze, że PUE ZUS zostanie zmienione. Od wielu lat pojawiają się apele o konieczności unowocześnienia PUE ZUS, w związku z powyższym mam nadzieję, że jak najszybciej uda się zrealizować tę zapowiedź.

Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Oskar Sobolewski
KOMENTARZE
(25)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
undefined und...
2 tyg. temu
ZUS przytuli pieniążki a Polacy nadal nie będą wiedzieć ile mają kasy na koncie na emeryturę.
pilnik
2 tyg. temu
Tusk działa zgodnie z zasadą; zbij termometr, nie będziesz miał gorączki
Loko
2 tyg. temu
Jak ten co płaci nie ogrania swoich pieniędzy, gdzie je lokuje to nie powinien nimi zarządzać
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Adam
2 tyg. temu
,,Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej. "To dobry ruch" To bardzo dobry ruch ! Jeszcze by się przyszły emeryt zorientował, jaką ma mieć emeryturę w przyszłości, kto obraca jego pieniędzmi, zaczął by zadawać pytania... Mógłby się zdenerwować i nie zagłosować zgodnie z tym jak powinien i na kogo powinien...
xxx
2 tyg. temu
Nie świadomy obywatel to najlepszy obywatel
To czemu
2 tyg. temu
Jest tak źle skoro jest tak dobrze jak twierdzi autor ??!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (25)
Pawel
2 tyg. temu
Nic NIE POTRZEBNE WSZYSTKO ZBĘDNIE. PO CO NAM WOGULE RZĄD JAK MAMY GO W BRUKSELI..
dgen d.
2 tyg. temu
To oznacza, że Tusk najpierw przejmie resztę kasy z OFE a potem 'zaopiekuje się" PPK.
Oczywiście
2 tyg. temu
że nie będzie. Oszust nie da ludziom wglądu w dowody do spraw sądowych.
gerg
2 tyg. temu
Spoko podobno w OFE jeszcze zostały spore oszczędności Polaków które uwaga w przypadku np śmierci mogą dostać spadkobiercy tylko podobno się nie zgłaszają bo nie wiedzą. Niesamowite wytłumaczenie informacja by trafiła tylko do części bo społeczeństwo nie jest jeszcze cyfrowe na dodatek ministerstwo chce nam udowodnić że jesteśmy cyfrowymi analfabetami. Narzędzie jest tylko narzędziem i po prostu powinno być tylko trzeba chcieć to zrobić a nie ukrywać prawdy przed ludźmi.
dobry ruch
2 tyg. temu
Taką kwotę oszczędności spokojnie można przeznaczyć na waloryzację emerytur w nowej wersji. Starczy co najmniej na 3 lata i pozwoli ogarnąć temat na dalsze lata.
...
Następna strona