Jak informuje "Rz", w ubiegłym roku Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA musiał wypłacić w wyniku przegranych ponad 9 tys. procesów z emerytowanymi funkcjonariuszami służb mundurowych 1 mld 460 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gazeta wskazuje, że według szacunków resortu sądy mają do rozpatrzenia ok. 12 tys. kolejnych indywidualnych spraw we wszystkich instancjach. Przegrana - jak czytamy - spowoduje, że państwo będzie musiało oddać między 2,6 mld a 3 mld zł. "Rzeczpospolita" wyjaśnia, że to wyrównanie rent i emerytur z ostatnich siedmiu lat, zmniejszonych ustawą dezubekizacyjną.
Przegrywamy ponad 90 proc. spraw, w części z nich nie składamy apelacji lub się z niej wycofujemy po analizie akt danej sprawy - mówi "Rzeczpospolitej" wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Szopiński.
Gazeta zwraca uwagę, że kwoty zwracane emerytom powinny być znacznie wyższe, bo nie ma w nich odsetek za stracone lata. Sądy jednak wydają tylko postanowienia uchylające decyzję MSWiA z 2017 r.
Jak zaznacza "Rz", postępowania o odsetki funkcjonariusze muszą wszczynać w osobnych procesach, wielu nie chce tego robić. - W sprawie odsetek nie zapadł jeszcze ani jeden wyrok - przyznaje, cytowany przez gazetę, Jan Gaładyk ze Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych.
Ustawa dezubekizacyjna do zmiany
Przywrócenie odebranych praw emerytalnych funkcjonariuszom służb PRL znalazło się w umowie koalicyjnej. W MSWiA trwają prace analityczne nad skutkami zmian. Przepisy objęły niemal 40 tys. osób, z czego ok. 25,5 tys. odwołało się do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Uchwalona w grudniu 2016 tzw. ustawa dezubekizacyjna zaczęła działać w październiku 2017 r. Na jej podstawie prawie 39 tys. funkcjonariuszy służb PRL ma obniżone emerytury i renty. Nie mogą być one wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS - obecnie 3271,84 zł brutto. Ustawa dotyczy funkcjonariuszy m.in. Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej oraz ich rodzin.
Prawo i Sprawiedliwość, broniąc ustawy uchwalonej w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy wskazywało, że świadczenia, które objęła regulacja były skandalicznie wysokie, a najwyższa obniżona emerytura wynosiła 18 tys. zł. Z kolei według Lewicy wielu osobom emerytury wskutek tzw. ustawy dezubekizacyjnej obniżono do poziomu 800 zł, a tak wysokie emerytury, jakie wskazywało PiS, można policzyć na palcach.