Prezes ZUS w rozmowie z poniedziałkową "Rzeczpospolitą" została zapytana, czy w styczniu emeryci zyskali czy stracili na Polskim Ładzie.
Uścińska: emeryci korzystają na reformie
Gertruda Uściska przyznała, że czyta "opinie i komentarze pojawiające się w prasie i mediach społecznościowych". Jej zdaniem jednak, wiele z nich jest nieprawdziwych.
- Mamy dobre wiadomości dla emerytów i rencistów. Zmiany podatkowe, które weszły w życie od 1 stycznia wpływają na wysokość wypłaty na rękę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Dla 94 proc. emerytów i ponad 98 proc. rencistów, którzy pobierają od nas świadczenia w kwocie do 4920 zł brutto – od stycznia wypłata na rękę jest wyższa. Kwota nie zmienia się jedynie wobec małego grona osób ze świadczeniami do 483 zł brutto miesięcznie. Powyżej tej kwoty, aż do 4920 zł, wszyscy korzystają na wprowadzeniu reformy" - podkreśla Uścińska.
Według niej, najwięcej kwotowo zyskują osoby ze świadczeniem brutto w okolicach 2500 zł miesięcznie.
- Taka osoba wykorzystuje w pełni kwotę wolną od podatku, a brak odliczenia składki zdrowotnej nie jest przy tej kwocie świadczenia tak istotny. Emeryt z takim świadczeniem przed zmianą przepisów otrzymywał na rękę 2088 zł. Dziś jego świadczenie na rękę wzrosło do 2275 zł, ponieważ nie zapłaci podatku 187 zł miesięcznie. Rocznie daje to kwotę 2244 zł więcej w portfelu takiego emeryta czy rencisty. Z kolei osoba z minimalną emeryturą lub rentą, czyli dzisiaj 1250,88 zł brutto, otrzymywała do niedawna na rękę 1067 zł. Dzięki zmianom wypłata wzrosła do 1138 zł. To więcej o 71 zł miesięcznie, a 864 zł rocznie. Podobnie jest w przypadku osób, które pobierają świadczenie w wysokości 3000 zł brutto. W ich portfelach będzie więcej o 148 zł miesięcznie, czyli 1776 zł rocznie - powiedziała prezes ZUS.
Dopytywana, skąd się biorą niezadowolone osoby, które dostały niższą wypłatę w styczniu z powodu Polskiego Ładu, wyjaśniła, że zmiany obowiązujące od 1 stycznia przewidywały, że powyżej kwoty świadczenia 4920 zł brutto wypłata miała być niższa niż jeszcze w grudniu.
"Od tej kwoty efekt wzrostu kwoty wolnej od podatku nie przeważał już nad efektem zmian w odliczaniu składki zdrowotnej. Ale to już niedługo będzie nieaktualne. Minister finansów zapowiedział szybką zmianę przepisów, które mają być bardziej korzystne dla grupy emerytów i rencistów ze świadczeniami w przedziale od 4920 do 12 800 zł. Takich osób jest zaledwie 6 proc. w przypadku emerytów i niecałe 2 proc. w przypadku rencistów, pobierających świadczenia z ZUS. Rząd ma wdrożyć rozwiązanie, które zakłada, że Polski Ład stanie się dla nich neutralny pod względem wypłaty na rękę" - zaznaczyła Uścińska.
Setki e-maili od załamanych emerytów i pracowników
Zapytaliśmy czytelników o ich styczniowe paski i wypłaty po wejściu w życie Polskiego Ładu. Z kilkuset wiadomości przesłanych do redakcji wyłania się obraz Polaków tracących na rewolucji podatkowej, która dla 90 proc. obywateli miała być korzystna lub neutralna. Spośród setek e-maili wyrażających niezadowolenie i oburzenie, kilkanaście osób zgłosiło nam, że rzeczywiście zyskało na reformie.
Ciekawy przypadek ma jedna z czytelniczek, która zadeklarowała się jako "pracująca emerytka". "Moja miesięczna pensja za styczeń zmalała o 277 zł, natomiast emerytura wzrosła o 177 zł (podaję wartości netto). Polski Ład zabrał mi 100 zł" - podsumowała.