Waloryzacja rent i emerytur w 2023 r. ma wynieść ponad 13 proc., co czyniłoby ją najwyższą od 1999 r., kiedy wprowadzono nowy system emerytalny. "Najważniejszy powód tak wysokiej planowanej podwyżki w 2023 r. to inflacja, bowiem wzór na podwyżki rent i emerytur zakłada, że rosną one o wskaźnik inflacji z poprzedniego, a więc w tym przypadku 2022 r., i co najmniej 20 proc. przeciętnego wskaźnika wzrostu płac" - wskazuje "Dziennika Gazeta Prawna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Waloryzacja rent i emerytur 2023
Jeśli doniesienia się potwierdzą, minimalne świadczenie wzrośnie z 1338 zł do ponad 1500, czyli o ponad 180 zł. "Przeciętnie wypłacana emerytura, która w okresie od stycznia do lipca wyniosła 2844 zł, zwiększy się do ponad 3200 zł, czyli o około 400 zł" - wskazuje "DGP". Dziennik podkreśla, że faktyczna wysokość będzie znana w lutym 2023 r. Będzie ona ustalona na podstawie wskaźników Głównego Urzędu Statystycznego za 2022 r.
W ubiegłym tygodniu wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed w programie "Pieniądze to nie wszystko" SuperBiznesu przyznał, że ze względu na wysoką inflację i wzrost wynagrodzeń waloryzacja emerytur będzie wyższa, niż wcześniej zakładano (9,7 proc.). - Możemy teraz szacować, że najniższa emerytura to będzie ok. 1,5 tys. zł brutto. Oczywiście nie potrącamy przy niej podatku, jest tylko składka zdrowotna. Dzisiaj mamy emeryturę najniższą w wysokości 1338 zł, na rękę to ok. 1218 zł - powiedział.
Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji.