Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Sejm zajmie się nowym świadczeniem dla seniorów. Miliardy złotych na stole

63
Podziel się:

Sejm na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu zajmie się obywatelskim projektem ustawy rencie wdowiej. Celem projektu jest zabezpieczenie sytuacji materialnej emeryta po śmierci małżonka. Rozwiązanie ma kosztować ponad 10 mld zł rocznie.

Sejm zajmie się nowym świadczeniem dla seniorów. Miliardy złotych na stole
Lewica chce przyjęcia obywatelskiego projektu ustawy o rencie wdowiej (WP, Tomasz Sąsiada)

Na środę zaplanowano pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia renty wdowiej.

O możliwym wejściu w życie renty wdowiej pisaliśmy już na money.pl. Nowe świadczenie dla seniorów było ważnym punktem kampanii wyborczej Lewicy, co podkreślała minister rodziny i pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz politycy tej partii.

Nie rezygnujemy z projektu i jest determinacja całej koalicji, żeby wprowadzić rentę wdowią. Kluby mogą mieć też swoje uwagi i korekty, ale nie ma zagrożenia, żeby to świadczenie nie weszło w życie w przyszłym roku - mówił pod koniec 2023 r. poseł Tomasz Trela w rozmowie z money.pl.

I dodał, że koszt obecnego projektu wdowiej renty to ponad 10 mld zł rocznie. Nowe świadczenie ma objąć ok. 1,5 mln wdów i wdowców, chociaż w większości przypadków są to kobiety.

Projekt renty wdowiej

- Projekt jest gotowy, został złożony w trybie ustawy projektu obywatelskiego, więc można go przyjąć lub przejąć i zgłosić jako projekt rządowy oraz zorganizować konsultacje. Zbieraliśmy jednak podpisy, widać było entuzjazm - zaznaczała szefowa klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska. W sumie zebrano 200 tys. podpisów.

W projekcie zaproponowano, aby owdowiała osoba mogła zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 proc. renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i 50 proc. swojego świadczenia.

Projekt ustawy przewiduje również, że prawo do renty wdowiej będą mieli wszyscy uprawnieni do świadczeń, nie tylko ubezpieczeni w ZUS, ale także w KRUS oraz emeryci mundurowi. Swoimi zapisami obejmuje również osoby, które zostały wdową lub wdowcem nawet kilka lat temu. Górny limit otrzymywanego świadczenia to trzykrotność średniej emerytury.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
emerytury
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
nick
10 miesięcy temu
Albo wszystkim owdowiałym, albo nikomu, bez limitów. W przeciwnym razie dodamy do, istniejących już, niesprawiedliwych programów typu 14 emerytura lub emerytura 4+ dla matek nigdy nie pracujących, kolejny program socjalny. Proszę sięgnąć do definicji wdowieństwa i zauważyć, że stan ten obejmuje również osoby majace staż pracy np. 40 lat, sumiennie odprowadzjące składki , przy czym drogą duzych starań - wykształcone. Mnożenie kolejnych absurdów, w których to nie własna praca, albo praca umiejętnie łączona z wychowywaniem dzieci winna przynosić profity. Stanowcze NIE!
2356
10 miesięcy temu
Miałem emeryturę w wysokości średniego wynagrodzenia, teraz sięgam najniższego wynagrodzenia.
Robert
10 miesięcy temu
Może by tak napisać o różnym minimalnym stażu pracy i wieku przechodzenia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn. O różnych systemach emerytalnych obowiązujących w Polsce – KRUS, ZUS oraz SYSTEM EMERYTUR BUDŻETOWYCH. O przywilejach, gdzie jedni mają możliwość przechodzenia na emeryturę ze względu na STAŻ PRACY (np.: służby mundurowe, pracownicy oświaty czy też górnicy), a drugim tego przywileju się odmawia twierdząc, że byłoby to zabójstwo dla całego systemu, każąc im jednocześnie pracować 45, a czasem i nawet 50 lat. O różnych sposobach wyliczania emerytury, gdzie są grupy, których wyliczanie emerytury jest powiązane z ostatnim wynagrodzeniem, czyli nie wkładają nic do systemu, a mają bardzo wysokie emerytury wypłacane im przez wiele lat (np. sędziowie czy prokuratorzy), a drugim mimo zgromadzonego kapitału i to czasami bardzo pokaźnego, każe się pracować coraz dłużej wmawiając im, że to dla ich dobra, aby mieli jeszcze większe emerytury. Dodatkowo kapitał i to czasami niemały, bo sięgający nawet 40% w porównaniu do wysokości zgromadzonego kapitału emerytalnego, a zgromadzony z nieewidencjonowanej składki rentowej która znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w momencie przejścia na emeryturę (chociaż nie ma żadnej podstawy prawnej dla takiego działania). Mamy jeszcze brak dziedziczenia składki emerytalnej i rentowej po zmarłym małżonku, gdzie niejednokrotnie drugi z małżonków z powodu śmierci tego pierwszego stawiany jest w bardzo złej sytuacji ekonomicznej. No i jeszcze zostaje ta nieszczęsna tablica dożycia z której korzysta ZUS wyliczając nam emerytury, a która dyskryminuje mężczyzn, bo stosuje ten sam przelicznik tak dla kobiet jak i mężczyzn. Powoduje to, wydłużenie mężczyznom przelicznika średnio o 30 miesięcy, co znacząco zaniża im emerytury. Dużo tego jak na jeden system emerytalno-rentowy, a i tak nie wymieniłem wszystkiego. Dlatego potrzebna jest społeczna debata nad zmianą całego systemu emerytalno-rentowego. Potrzebny na dzień dzisiejszy jest taki system emerytalny, który byłby sprawiedliwy dla wszystkich i nie dyskryminował nikogo (Konstytucja Art.32 i Art 33), abyśmy już nie musieli słuchać o pracy do 70-go, a może nawet do 80-go roku życia. Aby człowiek na tej zasłużonej emeryturze mógł faktycznie wypocząć, a nie rozglądać się za dodatkowym zajęciem, aby móc godnie przeżyć te swoje ostatnie dni. Może na początek jeden system dla wszystkich tzw. emerytura kapitałowa. Jedna składka na Ubezpieczenie Społeczne bez podziału na wiele składowych i tak wszystko trafia do jednego worka zwanego Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (dodatkowo sprawdźcie sobie, że wasza składka i emerytalna i rentowa, a nawet dodatkowo chorobowa oraz wypadkowa potrącane są od CAŁEJ KWOTY BRUTTO naszego wynagrodzenia, co świadczy tylko o tym, że jest to jedna składka, a nie tak jak nam wmawiają, że są to osobne składki) Następnie ustalenie minimalnej kwoty emerytalnej, którą powinno się otrzymać po wyliczeniu, a która była by jedynym kryterium uprawniającym do emerytury. Wypłata, to uzbierany kapitał dzielony przez ilość miesięcy w tablicach dożycia osobno dla kobiet i mężczyzn. I to jest pierwszy mały krok, który pozwolił by uzdrowić ten chory system. Pozdrawia
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
igor
5 miesięcy temu
Tomizm to kolejna doktryna filozoficzna średniowiecza założona przez św. Tomasza z Akwinu Czerpał on z poglądów Arystotelesa. Na jego poglądach opierała się średniowieczna doktryna Kościoła katolickiego. Pierwszy etap rozwoju filozofii św. Tomasza opierał się na polemice z założeniami augustynizmu, którą prowadzili uczniowie filozofa. Od 1325 roku kiedy poglądy św. Tomasza przestały być potępiane znacznie wzrosło zainteresowanie jego myślą. Pojawiło się wiele nurtów tomizmu: tradycyjny, lowański, transcendentalny, egzystencjolany, na których opierał się neotomizm.
rosa
5 miesięcy temu
Jeżeli nie będziemy dbać o naszą planetę za kilka lat może pozostać na niej tylko woda. Zadbajmy o środowisko, w którym mają żyć nasze dzieci i my sami. Nie pozwólmy ,aby nasza planeta została zniszczona przez nas samych, zadbajmy o nią jak tylko możemy
samotna matka...
8 miesięcy temu
Jeżeli wdowa, która przepracowała np. 20 lat dostanie drugie emerytalne świadczenie po mężu, który przepracował 25 lat, to sprawiedliwie by było żeby matka, która samotnie wychowała np. dwoje dzieci i przepracowała więcej niż 45 lat też dostała podwójną emeryturę (choćby tą najniższą), albo dodatkowe 50% takiej, jaką wypracowała.
i tyle
8 miesięcy temu
Jeden z czołowych liderów tzw. Lewicy powiedział tak (cytuję pana Biedronia) : "Lewica jest po to, żeby dbać o każdego i każdą, żebyśmy o nikim nie zapomnieli." Jak to się ma do zapowiedzi wsparcia tylko jednej grupy samotnych emerytów (wdów/wdowców), tak jakby innych samotnych emerytów nie dotykało ubóstwo, albo inni samotni emeryci w ogóle nie istnieli ? Może niech Lewica szerzej otworzy oczy i dostrzeże rzesze starych, samotnych osób, które często przepracowały o wiele więcej lat niż niejedna wdowa, czy wdowiec, w tym czasie wychowując samotnie jedno, dwoje, troje, a czasem i więcej dzieci. Czy Lewica uważa, że takie osoby to jakiś "gorszy sort" i skoro dotąd dawały radę będąc w trudniejszej sytuacji niż małżeństwa, to należy ich "olać" i ostentacyjnie pominąć z jakiegokolwiek wsparcia na samotną starość? Lewica wykazująca się wybiórczą empatią i zrozumieniem tylko dla niektórych grup społecznych to nie jest lewica, tylko znieczulica.
ot, co !
9 miesięcy temu
Proponowane zmiany są daleko posuniętą dyskryminacją i segregacją, oraz wykluczeniem spracowanych, samotnych emerytów nie będących wdową lub wdowcem, którzy mają równie trudną, a często nawet trudniejszą sytuację materialną i życiową, a których "państwo" chce wykluczyć z udzielenia wsparcia na samotną starość ze względu na ich stan cywilny.
...
Następna strona