Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.
Waloryzacja emerytur
W przyszłym roku waloryzacja jest przewidywana na poziomie 12,3 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cały jej koszt, łącznie z waloryzacją 13. i 14. emerytury, wyniesie ponad 43 mld zł – poinformowała niedawno minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
"Gdyby rzeczywiście tyle wyniosła podwyżka, to najniższe świadczenie dziś - 1588,44 zł brutto - wzrośnie o 195,37 zł brutto. Ktoś, kto dostaje 2 tys. zł brutto, zyska 246 zł brutto, a ktoś, kto ma średnią emeryturę wynoszącą 3,5 tys. zł brutto, dostanie 430,5 zł brutto" - wylicza "Gazeta Wyborcza".
Dziennik "Fakt" przypomina, że co roku ZUS rozsyła do wszystkich pracujących Polaków informacje o stanie konta ubezpieczonego.
"Stan kont i subkont ubezpieczonych zwiększył się o 450 mld zł. Na przykład osobie, która zgromadziła na koncie w ZUS 450 tys. zł, ZUS dopisał prawie 65 tys. zł. Natomiast jeśli ktoś dotąd zgromadził 850 tys. zł w postaci składek i kapitału początkowego, to po waloryzacji stan konta zwiększył się o ponad 122 tys. zł" – informacje ZUS, cytuje dziennik.
ZUS przypomina, że hipotetyczne wyliczenia, jakie znajdziemy na profilu PUE są jedynie prognozą.