Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjne uznał przepisy pozwalające na pomniejszenie świadczenia w przypadku, w którym skorzystano z przejścia na wcześniejszą emeryturę. To wyrok w indywidualnej sprawie emeryta, który złożył skargę, ale sprawa będzie miała konsekwencje dla ok. 150 tys. osób pobierających emeryturę.
Konkretnie dla kobiet z roczników 1949-59 i mężczyzn urodzonych w latach 1949-54, którzy przeszli na wcześniejszej emeryturę, a prawo do emerytury w powszechnym wieku nabyli po 2012 r.
Co miesiąc otrzymują oni z ZUS przelewy pomniejszone proporcjonalnie do sumy, którą pobrali w momencie korzystania z wcześniejszej emerytury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trybunał w uzasadnieniu orzeczenia stwierdził, że doszło do złamania zasady zaufania obywateli do państwa. Wskazywał, że istotą sprawy nie jest ustalenie wysokości świadczenia, ale mechanizmu jego ustalenia. Zaskarżona regulacja niewątpliwie doprowadziła do sytuacji, gdy skarżący został zaskoczony pomniejszeniem świadczenia. Nie mógł przewidzieć konsekwencji - ocenił TK.
Wyrok jest ostateczny - ogłosiła sędzia TK Krystyna Pawłowicz.
Wyrok ws. emerytów. Zaczęło się od skargi Tadeusza K.
Trybunał Konstytucyjny badał sprawę emeryta, który miał przyznane prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, a chciał skorzystać z prawa do emerytury w powszechnym wieku emerytalnym.
ZUS przyznał mu prawo do emerytury powszechnej i ustalił jej wysokość, uwzględniając pomniejszenie podstawy obliczenia świadczenia emerytalnego o sumę pobranych emerytur w wysokości przed obliczeniem zaliczki na podatek dochodowy.
Obliczona w ten sposób emerytura powszechna była niższa od dotychczas wypłacanej emerytury, więc ZUS zawiesił jej wypłatę.
Dobre dane z ZUS. Duże zaskoczenie dla rządu
Tadeusz K. odwołał się od tej decyzji. Wniósł o nakazanie ZUS obliczenia należnej mu emerytury z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego z pominięciem pobranych emerytur. Zażądał również wypłaty tak obliczonej emerytury powszechnej od daty złożenia wniosku - jako świadczenia korzystniejszego. Sąd okręgowy oddalił odwołanie, emeryt wniósł apelację od tego wyroku, którą sąd apelacyjny oddalił.
Sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny.
Wielkie konsekwencje dla państwa
Z szacunków ZUS wynika, że decyzja TK może kosztować budżet państwa 13-14 mld zł - informował niedawno "Dziennik Gazeta Prawna". Około 9,5 mld zł państwo będzie zobowiązane wypłacić poszkodowanym w ramach rekompensaty. Daje to kwotę ponad 64 tys. zł na osobę. Poza odszkodowaniem emeryci będą mogli ubiegać się o wyrównanie świadczeń. To z kolei może kosztować nawet 2,6 mld zł rocznie - wskazywała gazeta.