Przepisy te jeszcze nie weszły w życie, a już wymagają zmian. Okazuje się, iż podmioty, które dotąd spełniały kryteria małych i średnich przedsiębiorstw – od przyszłego roku mogą utracić ten uprzywilejowany status. Firmy, które nie zmieszczą się w ustawowych kryteriach mikro-, małego czy średniego przedsiębiorcy nie będą mogły korzystać z pomocy publicznej.
Zgodnie z nowymi regulacjami ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1807) w polskim systemie prawnym pojawi się nowa kategoria małego przedsiębiorcy – mikroprzedsiębiorca.
Za tego rodzaju podmiot uważać się będzie przedsiębiorcę, który w co najmniej jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych:
· zatrudniał średniorocznie mniej niż 10 pracowników oraz
· osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 2 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych 2 milionów euro.
W ustawie o swobodzie działalności gospodarczej znajdziemy także funkcjonujące już wcześniej na podstawie ustawy Prawo działalności gospodarczej definicje małego i średniego przedsiębiorcy. Nowe definicje różnią się jednak od swoich poprzedniczek.
Od 1 stycznia 2005 roku za małego przedsiębiorcę uważać się będzie przedsiębiorcę, który w co najmniej jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych:
· zatrudniał średniorocznie mniej niż 50 pracowników oraz
· osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 10 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych 10 milionów euro.
Nowa ustawa inaczej określa limity kwotowe. W dotychczasowych przepisach mowa jest bowiem o przychodzie netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych, który nie mógł przekroczyć równowartości w złotych 7 milionów euro oraz o sumie aktywów bilansu nie większej niż równowartość w złotych 5 milionów euro.
Już wkrótce za „średniego” uważać się będzie przedsiębiorcę, który w co najmniej jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych:
· zatrudniał średniorocznie mniej niż 250 pracowników oraz
· osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 50 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych 43 milionów euro.
I tu również nieco inaczej wyglądają limity kwotowe. Funkcjonujące do końca roku przepisy określają przychód netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych na poziomie równowartości w złotych 40 milionów euro lub sumę aktywów bilansu w kwocie nie większej niż równowartość w złotych 27 milionów euro.
Jak łatwo zauważyć, nowe limity właściwe dla małego i średniego przedsiębiorcy ulegną podwyższeniu, a zatem więcej firm spełni nowe kryteria i będzie mogło swobodnie korzystać m.in. z pomocy publicznej.
Niestety, nie we wszystkich przypadkach wyższy limit oznaczać będzie zachowanie bądź uzyskanie statusu mikro-, małego czy średnich przedsiębiorstwa.
Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej zawiera przepis ograniczający możliwość uzyskania ww. statusu firmom, w których udziałowcami są ściśle określone podmioty.
I tak, zgodnie z art. 108 ustawy - nie uważa się odpowiednio za mikroprzedsiębiorcę, małego lub średniego, przedsiębiorcy, w którym inni przedsiębiorcy, Skarb Państwa oraz jednostki samorządu terytorialnego posiadają:
· 25 proc. i więcej wkładów, udziałów lub akcji
· prawa do 25 proc. i więcej udziału w zysku
· 25 proc. i więcej głosów w zgromadzeniu wspólników, walnym zgromadzeniu akcjonariuszy albo walnym zgromadzeniu spółdzielni.
Jeśli przepis ten pozostanie bez zmian – od nowego roku wiele przedsiębiorstw nie będzie już zaliczało się do sektora MSP.
Tej niekorzystnej sytuacji zapobiec ma wniesiona do Sejmu nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Proponuje się wprowadzenie do art. 108 zapisu, zgodnie z którym ww. ograniczenia nie miałyby zastosowania do gminy, której dochody budżetu określone w uchwale budżetowej wynoszą mniej niż równowartość 10 mln euro oraz której liczba mieszkańców jest mniejsza niż 5 tysięcy.
Rozwiązanie to nie podnosi opisanych limitów, pozwala jednak na zachowanie statusu MSP firmom, w których udziałowcami są małe i niezbyt bogate gminy.
Nowela znajduje się obecnie w Sejmie i zgodnie z projektem miałaby obowiązywać jeszcze przed 1 stycznia 2005 roku (niedopuszczając tym samym do wejścia w życie dotychczasowego art. 108).