Stworzenie biznesu technologicznego nie jest proste, dlatego wszelkie preferencje dla przedsiębiorców są przez nich mile widziane. Jedna z nich funkcjonuje od 2019 roku. Dotyczy ona biznesów IT, które chcą stworzyć jakąś wartość dodaną dla gospodarki. Chodzi o ulgę IP Box.
Żeby z niej skorzystać, konieczne jest spełnienie kilku warunków. Po pierwsze ważne jest prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej (o tym więcej w kolejnych akapitach), której wynikiem powinno być tzw. kwalifikowane prawo własności intelektualnej, z której przedsiębiorca osiąga dochody.
Dzięki temu przedsiębiorca, który w trakcie roku płaci zaliczki według stawek 17 proc., 32 proc. lub 19 proc., może ostatecznie rozliczyć się korzystając z preferencyjnej 5-proc. stawki PIT lub CIT, co z kolei może przełożyć się na znaczne oszczędności finansowe.
Nic dziwnego, że ulgą zainteresowali się programiści, a z pomocą nadeszły kancelarie podatkowe. Jedną z takich działalności prowadzi polityk, przedsiębiorca i wiceprezes partii KORWiN Sławomir Mentzen.
Na stronie kancelarii Mentzena (a także na nagranych przez niego filmikach, które są dostępne w sieci) dowiadujemy się, że aby skorzystać z ulgi, nie trzeba wiele zachodu. Wystarczy tworzyć kod na umowie B2B. "Możesz być szeregowym programistą, posiadać swoją firmę IT lub software house" – czytamy.
Firma chwali się wynikami. Jak twierdzi, ma mnóstwo pozytywnych interpretacji, ponad 600 pozytywnie rozpatrzonych wniosków i 22 tys. zł przeciętnej oszczędności z ulgi IP Box.
- Przepisy te (art. 30ca ustawy o PIT - red.) są dość ogólne, co sprawia, że faktyczny zakres stosowania ulgi w praktyce okazał się szerszy niż - być może - były pierwotne intencje ustawodawcy. Setki pozytywnych interpretacji, które do tej pory zostało wydanych w tym zakresie, zdają się jednak utwierdzać nas w przekonaniu, że nasze rozumienie i stosowanie ulgi jest poprawne - tłumaczy Sławomir Mentzen.
- Przyznaję, że nie mam pojęcia, czy ulga ta objęła programistów w wyniku niekompetencji twórców przepisów, czy było to działanie zamierzone. Jestem doradcą podatkowym, moją pracą jest wykorzystywanie istniejących przepisów podatkowych w sposób korzystny dla moich klientów, co też cały czas czynię - dodaje.
Środowisko prawników i specjalistów od podatków jest w tej kwestii mocno podzielone. Niektórzy twierdzą, że włączenie dobrze zarabiających programistów do grona podatników z preferencjami, które bardziej by się nadały dla naukowców, jest mocnym nadużyciem. Problem tkwi w interpretacji skrótu B+R.
- Jednym z kwalifikowanym praw dla potrzeb IP Box’a mogą być właśnie programy komputerowe oraz gry komputerowe. I tutaj kluczem do zrozumienia, który programista czy członek zespołu może skorzystać z IP Boxa, jest właśnie to, czy tworzenie danego programu ma miejsce w ramach działalności B+R – mówi money.pl doradca podatkowy MSZ Tax Marcelina Szwed-Ziemichód.
- Sama działalność B+R jest skomplikowana w dosyć specyficzny i niedookreślony sposób. Taka działalność, w dużym uproszczeniu, popycha stan wiedzy do przodu. W jej wyniku mamy stwarzać nowe rozwiązania lub stwarzać nowe, innowacyjne możliwości wykorzystania już istniejących rozwiązań. I teraz w praktyce, część prawników na rynku twierdzi, że właściwie każdy rozwój programu komputerowego stanowi działalność B+R – dodaje.
Jako działalność B+R można uznać tworzenie nowych systemów operacyjnych lub języków, projektowanie i wdrażanie nowych wyszukiwarek opartych na oryginalnych technologiach, działania zmierzające do rozwiązywania konfliktów w ramach sprzętu lub oprogramowania w oparciu o proces reorganizacji systemu lub sieci, tworzenie nowych lub bardziej wydajnych algorytmów w oparciu o nowe techniki, tworzenie nowych i oryginalnych technik szyfrowania lub zabezpieczeń.
Co nie jest B+R? Tworzenie aplikacji biznesowych i systemów informatycznych na podstawie znanych metod i istniejących narzędzi informatycznych, dodawanie funkcjonalności dla użytkownika w istniejących programach użytkowych (w tym podstawowe funkcje związane z wprowadzaniem danych), tworzenie stron internetowych lub oprogramowania przy użyciu istniejących narzędzi.
Powyższa interpretacja pochodzi z podręcznika Frascati, czyli międzynarodowych wytycznych organizacji OECD w zakresie pomiarów działalności naukowo-technicznej i innowacyjnej. I ku tej interpretacji skłania się także dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.
W czwartek wysłaliśmy pytania do Ministerstwa Finansów. Wciąż nie dostaliśmy odpowiedzi. Jednak na temat możliwości korzystania z ulgi podatkowej IP Box przez programistów resort wypowiadał się już w maju ubiegłego roku dla "Dziennika Gazety Prawnej".
"W przypadku prowadzenia działalności B+R w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, w której podatnik nie ponosiłby innych kosztów tej działalności, tylko koszty pracy własnej, podatnik ma obowiązek regulować zobowiązania z tytułu ubezpieczeń społecznych, które mogą być wykazywane w literze a wzoru nexus" – wyjaśniono. A nexus – dodajmy – służy określeniu kwoty, którą można objąć preferencyjną stawku podatku.