W poniedziałek do godz. 9 w holenderskim hubie TTF, który jest punktem odniesienia dla cen gazu w całej Europie, gaz ziemny w kontraktach styczniowych potaniał o 5 proc., do 132 euro za MWh. Spadły też notowania gazu ziemnego w kontraktach na luty.
W piątek na zamknięcie giełdy gaz ziemny w holenderskim hubie TTF w kontraktach styczniowych kosztował 139 euro za MWh, a w kontraktach na luty - 140 euro za MWh.
Gazu tej zimy nie powinno zabraknąć, ale mogą być przerwy w dostawach prądu
W grudniu obserwujemy trend rosnący na kontraktach TTF. Jak zauważa w swoim komentarzu agencja Bloomberga, dzieli nas zaledwie parę stopni od sytuacji krytycznej. Gazu nie powinno jednak brakować. Większym problemem mogą być obciążenia sieci energetycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak stwierdza Bloomberg, blackouty mogą wystąpić we Francji, Finlandii, Irlandii i Szwecji. ENTSO-E, organizacja zrzeszająca dostawców prądu z 35 krajów Europy, w tym Polski, diagnozuje w swoim raporcie, że "sytuacja tej zimy jest krytyczna, ale możliwa do opanowania".
Ceny gazu pozostają wysokie z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę
Ceny gazu w Europie dalej znajdują się znacznie powyżej średniej z ostatnich lat, ale znacząco spadły z rekordowego poziomu w sierpniu 2022 r., gdy na moment dotarły do ponad 340 euro za MWh. Powodem napiętej sytuacji na rynku gazu jest rosyjska agresja na Ukrainę.
We wtorek 13 grudnia europejscy dyplomaci mają spotkać się, by ustalić ostateczny kształt tzw. mechanizmu korekty rynku gazu. To procedura, która ma przystopować rosnące ceny, jeśli po raz kolejny wymkną się tak logice, jak i kontroli.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.