Banki zaczynają publikować swoje wyniki finansowe za trzeci kwartał tego roku. Wiele wskazuje na to, że większość z nich pokaże straty. "Dotychczasowe rekordowe zyski wyparowały jak kamfora" - pisze "Parkiet".
"O ile jeszcze w drugim kwartale zysk netto dziewięciu największych banków z warszawskiego parkietu sięgnął ok. 3,2 mld zł, podobnie też 3,2 mld zł w trzecim kwartale 2021 r., o tyle w trzecim kwartale 2022 r. będzie to już niemal 4,5 mld zł na minusie" - czytamy w dzienniku. Dane sporządzono na podstawie prognoz sześciu zespołów analitycznych.
Tak banki płacą za rządowe wakacje kredytowe
Eksperci podkreślają, że wyniki banków to głównie efekt rządowych wakacji kredytowych, które pozwalają odroczyć spłaty rat kredytu hipotecznego udzielonego w zł (wziętego na własne potrzeby mieszkaniowe) przez łącznie osiem miesięcy: po dwa miesiące w trzecim i czwartym kwartale 2022 r. i po jednym miesiącu w każdym z czterech kwartałów 2023 r.
Ten rządowy program dla analizowanych dziewięciu spółek giełdowych to koszt rzędu 12,4–12,9 mld zł. - To pierwszy w historii kwartał, gdzie skala wpływu zmian prawnych na wyniki spółek jest tak duża, że sektor zanotuje stratę - komentuje dla "Parkietu" Michał Sobolewski, analityk Domu Maklerskiego BOŚ.
Większość na minusie. Będą tylko dwa wyjątki?
Eksperci spodziewają się, że tylko dwa banki zakończą trzeci kwartał roku na plusie - Bank Handlowy oraz Santander BP. Największą stratę odnotować może natomiast mBank - nawet 2,4 mld zł. Bank Millennium ma zamknąć okres z ok. 990 mln zł na minusie, a Bank Pekao - 540 mln zł pod kreską.
Czytaj także: Ważą się losy batalii sądowych o kredyty frankowe. Przed nami kilka nerwowych miesięcy
Analitycy zwracają uwagę, że straty to efekt nie tylko wakacji kredytowych, ale także przez ryzyko prawne związane z kredytami we frankach. Eksperci zaznaczają jednak, że rządowy program został zaksięgowany w trzecim kwartale roku, dlatego spodziewają się zysków sektora bankowego zarówno w czwartym kwartale, jak i całym 2022 r.