14 grudnia wszyscy właściciele Wiedźmina 3 otrzymają obiecaną aktualizację do nowej generacji. Oznacza to, że gracze posiadający grę na Xboksa One lub PlayStation 4 dostaną darmowy update do wersji na konsolę aktualnej generacji. Uaktualnienie trafi jednocześnie również na PC.
CD Projekt zyskał ponad 80 proc. swojej giełdowej wartości w niecałe trzy miesiące
Jak zauważa w komentarzu dla money.pl Maciej Kietliński z domu maklerskiego XTB, ekspert specjalizujący się w tematyce spółek gamingowych na GPW, jest to jeden z czynników, który sprawia, że akcje CD Projektu znajdują się od 8 września 2022 r. w trendzie wzrostowym.
6 września 2022 r. za jedną akcję CD Projektu płacono 77,89 zł. Dzisiaj kurs znajduje się powyżej 142 zł, co jest wzrostem o ponad 80 proc. Co sprawia, że akcje CD Projektu odbiły się od lokalnego dna i rozpoczęły marsz w górę?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert XTB wskazuje na dwie ważne daty w grudniu
Jak stwierdza Kietliński, są trzy główne powody. Po pierwsze, poprawiają się oceny Cyberpunka w wersji na PC oraz rośnie liczba graczy w związku z premierą serialu na Netflixie "Edgerunners", osadzonego tematycznie w cyberpunkowym uniwersum, którego premiera odbyła się 13 września 2022 r.
Po drugie, giełdowi gracze spekulują, że premiera serialu Wiedźmin – Rodowód Krwi, (dostępny na Netflixie 25 grudnia 2022 r.), może wpłynąć na sprzedaż gry Wiedźmin 3, a do tego premiera gry 14 grudnia została wzbogacona o zawartość inspirowaną serialem "Wiedźmin" od Netflixa.
CD Projekt rysuje ambitną strategię dalszego rozwoju
Po trzecie, wpływ ma na to prezentacja – w ocenie eksperta – ambitnej strategii produktowej spółki, która "wlała nadzieję w serca fanów". CD Projekt planuje dalszy rozwój Cyberpunka, wieloaspektową monetyzację uniwersum Wiedźmina oraz produkcję nowej gry z segmentu AAA. Strategia zakłada wydanie przez spółkę:
- Dużego rozszerzenia do Cyberpunka 2077, pod tytułem "Widmo wolności" planowanego na 2023 r. Pracuje nad nim zespół ponad 350 osób, projekt jest w finalnej fazie produkcji.
- Projektu Orion, kryjącego pod kryptonimem następną grę z serii Cyberpunk. Będzie rozwijany przez nowe studio CD PROJEKT RED North America.
- Projektu Polaris, który będzie otwarciem nowej wiedźmińskiej sagi. Ma składać się z trzech gier, które studio CD PROJEKT RED planuje wydać w trakcie 6-letniego cyklu, licząc od premiery Polarisa.
- Projektu Syriusz, którego fabuła będzie osadzona w wiedźmińskim uniwersum, ale będzie różnić się od dotychczasowych produkcji z uwagi na fakt, że jest skierowany do znacznie szerszej grupy odbiorców. Syriusz zaoferuje graczom rozgrywkę zarówno jednoosobową, jak i w trybie multiplayer. Za dewelopment będzie odpowiedzialne bostońskie studio The Molasses Flood.
- Projektu Canis Majoris, kolejnej gry ze świata Wiedźmina. Będzie pełnoprawną produkcją rozwijaną przez zewnętrzne studio kierowane przez doświadczonych twórców związanych w przeszłości z tym uniwersum.
- Projektu Hadar - zupełnie nowej, oryginalnej gry, przy której wczesny etap prac koncepcyjnych rozpoczął się w 2021 r.
Pytanie, czy to wszystko się uda? "Istotnym czynnikiem ryzyka są rozbudzone oczekiwania"
Giełdowe niedźwiedzie (prognozujące spadki kursów) będą szukać argumentów, co tutaj może pójść nie tak. I mogą wskazywać, że do ambitnych planów CD Projekt zdążył już wszystkich przyzwyczaić, a wcześniej nie wszystko się udawało. Tymczasem balonik, także ten giełdowy, jeśli zbytnio zostanie nadęty, to lubi pękać.
Widać to w wynikach CD Projektu z całkiem niedalekiej przeszłości. Po absolutnie rekordowym 2020 r., gdy spółka osiągnęła ponad 11 zł zysku na akcję, a oczekiwania inwestorów sięgały zenitu, przyszedł 2021 r., gdy zysk na akcję spadł do poziomu nieco ponad 2 zł.
Proporcjonalnie w tym czasie spadał kurs akcji, a z wartości giełdowej spółki wyparowało 35 miliardów zł. W porównaniu z rekordowym poziomem ponad 450 zł za akcję notowanym w sierpniu 2020 r. (wartość giełdowa CD Projektu przebijała wówczas PKO BP), dzisiejsze 142 zł to dlaej spadek rzędu 70 proc. wartości w perspektywie nieco ponad dwóch lat.
Ekspert: CD Projekt musi się postarać, by w pełni odbudować zaufanie
Jak wskazuje Kietliński, obecnie istotnym czynnikiem ryzyka są właśnie (ponownie) rozbudzone oczekiwania w stosunku do dodatku do Cyberpunka. Niektórzy komentatorzy podważają w ogóle celowość dalszej monetyzacji franczyzy Cyberpunk oraz planowanego wydania drugiej części gry, której pierwsza odsłona spotkała się bardzo chłodnym odbiorem graczy oraz inwestorów.
"Cyberpunk 2077". CD Projekt przeprasza graczy
"Spełnienie oczekiwań graczy w postaci wydania dobrej gry może nie wystarczyć, by kurs wrócił na poziom maksimów sprzed premiery. Zdaje się, że w przypadku CD Projektu spółka musi bardzo pozytywnie zaskoczyć rynek jakością wykonania kolejnego produktu, by odzyskać w pełni zaufanie graczy i rynku" – podkreśla ekspert.