Po fali entuzjazmu, która wyniosła cenę akcji spółki Donalda Trumpa do prawie 58 dolarów na zamknięciu sesji w dniu debiutu 26 marca, w poniedziałek nastąpiło tąpnięcie notowań spółki. Jak podaje Reuters, spóła odnotowała straty w wysokości ponad 58 mln dolarów w 2023 roku, ma też pewne problemy z regulowaniem zobowiązań finansowych. Skutek? Spadek cen akcji o 13,30 dolara, czyli 21 proc., z ponad 61 do poziomu 48,66 dolara.
"Truth Social było przewartościowane i to ciągnie akcje w dół. Serwis nie ma jasnej ścieżki do uzyskania rentowności, a jego przychody są nikłe. Udanemu debiutowi brakowało trwałych podstaw" - ocenia Ross Benes, analityk z Insider Intelligence, cytowany przez Reutersa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Firma Donalda Trumpa wciąż warta fortunę
Donald Trump i tak ma pewne powody do zadowolenia. Mimo poniedziałkowej przeceny spółka Trump Media wciąż jest wyceniana na ponad 6,7 mld dolarów. Dla porównania serwis społecznościowy Reddit - też debiutował w ostatnim czasie na giełdzie - ma kapitalizację rynkową na poziomie 8 mld dolarów.
Przychody Truth Social wyniosły w 2023 roku jedynie 4,13 mln dolarów, co oznacza wzrost rok do roku z poziomu 1,47 mln dolarów. Dla kontrastu Reddit wygenerował w tym samym okresie 800 mln dolarów przychodów. Truth Social nie ujawnia także kluczowych wskaźników używanych przez podobne firmy, takich jak liczba aktywnych użytkowników (Reddit ma ich 73 miliony). Serwis Trumpa podaje jedynie całkowitą liczbę rejestracji, która wynosi 8,9 mln.
Donald Trump próbuje stworzyć kolejne imperium
Trump Media jest również uwikłana w spór prawny ze współzałożycielami Wesleyem Mossem i Andrew Litinsky, którzy domagają się przyznania im 8,6 proc. udziałów w spółce. Obie strony pozwały się nawzajem w sądach stanowych Delaware i Florydy. Współzałożyciele oskarżyli Trump Media o próbę bezprawnego rozwodnienia ich udziałów, podczas gdy firma twierdzi, że nie zdobyli swoich akcji i chce ich tego pozbawić.
Inwestorzy początkowo entuzjastycznie zareagowali na pojawienie się spółki Donalda Trumpa na giełdzie, licząc na powtórzenie sukcesu platform, takich jak X (dawny Twitter), z którym były prezydent jest skonfliktowany. Ostatecznie wycofano jego blokadę na portalu po przejęciu firmy przez Elona Muska. Trump zapowiedział jednak, że pozostanie wierny własnej platformie Truth Social.
Według doniesień "The Wall Street Journal", mimo problemów finansowych i prawnych, wysoka wycena giełdowa może pozwolić byłemu prezydentowi wykorzystać swoje akcje jako zabezpieczenie pożyczek i kredytów, nawet jeśli nie może ich na razie sprzedać. Udziałowcy spółki to ludzie blisko związani z Trumpem, m.in. jego syn Donald Jr., były urzędnik Białego Domu i Pentagonu Kash Patel czy były republikański kongresmen Devin Nunes.