We wtorek prezydent Andrzej Duda wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą udali się do Czech, gdzie wezmą udział w spotkaniu z kończącym kadencję prezydentem tego kraju Miloszem Zemanem oraz jego małżonką Ivaną Zemanovą.
Jedną z kwestii, którą planują poruszyć prezydenci, są sprawy gospodarcze. Przydacz podkreślił, że "Czechy są dla nas drugim najważniejszym partnerem gospodarczym. Dla polskich przedsiębiorców jest to istotny rynek, także w kontekście przyszłych projektów infrastrukturalnych i energetycznych".
- Musimy mieć świadomość, że Rosja do tej pory wykorzystywała nośniki energii jako narzędzie polityczne. Zarówno Polska, jak i Czechy są zainteresowane dalszym pogłębianiem niezależności od rosyjskich nośników energii i polityki dywersyfikacji. Polska ma dostęp do morza, ma infrastrukturę w postaci Baltic Pipe i terminala LNG, chciałaby być i będzie także dostarczycielem bezpieczeństwa energetycznego dla tych państw, które dostępu do morza nie mają. Tutaj ta współpraca polsko-czeska ma duży potencjał dodał Przydacz dla PAP.
Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku uruchomiono Baltic Pipe. Rurociąg ma przesyłać złoża gazu z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego do Polski 900-kilometrową trasą przez Danię.
Sąsiedzkie stosunki
Rozmowy głów państw mają także dotyczyć spraw bilateralnych.
- Polska i Czechy, jako państwa sąsiadujące ze sobą mają bardzo dużo wspólnych tematów, począwszy od współpracy transgranicznej, poprzez współpracę samorządów. Na miejscu będą obecni przedstawiciele środowisk gospodarczych i samorządowych właśnie po to, aby zacieśniać współpracę nie tylko na poziomie głów państw, ale także na poziomie osób, które zajmują się konkretnymi projektami - dodał Przydacz.
W najbliższy piątek i sobotę Czesi będą głosować w drugiej turze wyborów prezydenckich. Do wyboru mają dwóch kandydatów: Andreja Babisza i Petra Pavla.