W komunikacie prasowym Energinet podkreślił, że "oznacza to, że norweski gaz może wpłynąć do nowego gazociągu Baltic Pipe i może być przesyłany dalej do Polski".
Dania szlakiem na drodze norweskiego gazu do Polski
Terminal odbiorczy w Nybro, do którego przyłączony jest norweski gazociąg Europipe II, jest o tyle istotny, że to właśnie w nim dochodzi do oczyszczania gazu, a następnie do obniżenia jego ciśnienia przed dalszym przesyłem.
Choć pierwotnie terminal miał zacząć działać od 1 października, to jego datę otwarcia trzykrotnie przesuwano z powodu "wyzwań technicznych" związanych z systemami informatycznymi oraz kontroli i bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest to dla nas ogromna ulga, że udało nam się uruchomić zakład w Nybro – stwierdził dyrektor ds. stosunków międzynarodowych Energinet Torben Brabo, cytowany w komunikacie firmy.
Wcześniej od 1 października Baltic Pipe dostarczał gaz z duńskich pól na Morzu Północnym oraz europejskiego systemu gazowego. Energinet podaje, że gazociąg pełną przepustowość (10 mld m sześc. gazu) osiągnie na koniec listopada.
Czym jest Baltic Pipe?
Gazociąg Baltic Pipe został oficjalnie otwarty pod koniec września. Planowe przepływy gazu na zasadach komercyjnych rozpoczęły na początku października, wraz z początkiem tzw. roku gazowego.
Jedynym użytkownikiem systemu Baltic Pipe jest na razie PGNiG. Spółka wykupiła większość zdolności przesyłowej gazociągu, która docelowo ma wynieść 10 mln m sześc. rocznie. PGNiG będzie sprowadzać gaz z własnego wydobycia na szelfie norweskim oraz kupiony u innych producentów.
Gazociąg jest wspólną inwestycją operatorów systemów przesyłowych gazu z Polski i Danii – Gaz-Systemu i Energinetu. Gaz-System jest właścicielem i operatorem części zaczynającej się na brzegu duńskiej wyspy Zelandia i biegnącej do Polski po dnie Bałtyku.
Pomysł budowy bałtyckiego gazociągu pojawił się w Polsce wiele lat temu. I długo inwestycja nie miała szczęścia. Pierwsze rozmowy w sprawie norweskiego gazu ruszyły już w 1991 r., a rozpoczął je rząd Jana Krzysztofa Bieleckiego.
Budowa została ukończona w 2022 r., z wyjątkiem dwóch odcinków na terenie Danii, gdzie w 2021 r. na kilka miesięcy wstrzymano prace ze względu na uchylenie pozwoleń środowiskowych. Dlatego przez pierwsze miesiące system ma działać tylko z częściową mocą. Jak oceniał podczas oficjalnego otwarcia prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień, w pierwszych dniach po uruchomieniu gazociągu przepływ gazu powinien być na poziomie 200 tys. m sześc. na godzinę przy przepustowości nominalnej ponad 1 mln m sześc. na godzinę.