Gazeta zauważa, że politycy miewają bezpośrednie przełożenie na notowania giełdowych spółek. Na GPW w ciągu ostatniego roku kursami największych firm chwiały publiczne wypowiedzi wicepremiera Jacka Sasina, np. na temat opodatkowania nadzwyczajnych zysków. Rzadziej wpływ na giełdę mają urzędnicy, ale i to się zdarza - zaznacza "Puls Biznesu".
Gazeta napisała, że w ostatnich miesiącach jej rozmówcy, zastrzegający anonimowość ze względu na toczące się wobec nich postępowania, zaczęli zwracać uwagę na politykę komunikacyjną Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ciągu ostatnich dwóch lat polityka informacyjna UOKiK ewidentnie się zmieniła. Wcześniej dostawaliśmy formalnie decyzję, mieliśmy czas na zapoznanie się z nią, a po kilku dniach Urząd komunikował jej treść publicznie. Teraz o tym, że decyzja zapadła, dowiadujemy się jak wszyscy z ostro sformułowanych informacji prasowych, w których wypowiedzi prezesa praktycznie przesądzają o winie - powiedział zastrzegający anonimowość przedstawiciel jednej z dużych spółek, wobec których UOKiK prowadzi liczne postępowania.
Jeden z rozmówców zasugerował, że sposób publikowania komunikatów przez UOKiK może naruszać przepisy. Wedle tej teorii decyzje zaczynają funkcjonować w obrocie prawnym dopiero w momencie ich doręczenia ukaranym spółkom, więc nie można wcześniej informować rynku o ich wydaniu.
Dodatkowo treść komunikatów prasowych jest niepełna, a to może naruszać rozporządzenie MAR i spełniać znamiona manipulacji kursem giełdowym - zaznaczono.
UOKiK: do informacji dodajemy jawną wersję decyzji
Poproszony o odniesienie się do tych tez UOKiK podkreślił, że politykę medialną od lat prowadzi zgodnie z zadaniami przewidzianymi w ustawie.
Prezes UOKiK jak szeryf. Szykują się surowe kary
Upowszechniamy orzecznictwo i działania publikując informacje prasowe z działań prezesa UOKiK. Dlatego od wielu lat do informacji prasowych z decyzji dodajemy jawną wersję decyzji lub jej sentencję. Zabieg ten służy możliwości zapoznania się z kierunkami orzecznictwa prezesa, możliwościami odwołania, wysokościami sankcji itp. Znamy zakres rozporządzenia MAR. Dokładamy wszelkiej staranności, by komunikaty prasowe docierały do wszystkich zainteresowanych w tym samym czasie - napisało biuro prasowe UOKiK.
Przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego uważają, że tezy o manipulacyjnym charakterze publikacji urzędowych decyzji nie da się obronić.