Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Sygnały z Chin wskazują na nadchodzącą katastrofę? Niepokojąca prognoza dla rynków

123
Podziel się:

Jak zauważa Tomasz Hońdo z Quercus TFI S.A., chiński impuls kredytowy to "właściwie jedyny wskaźnik makroekonomiczny", który pozwolił z wyprzedzeniem przewidywać wydarzenia na giełdach w ostatnim czasie. Teraz sugeruje mało optymistyczną prognozę.

Sygnały z Chin wskazują na nadchodzącą katastrofę? Niepokojąca prognoza dla rynków
Chiński przewodniczący Xi Jinping (Getty, © 2022 Bloomberg Finance LP)

Jeśli wierzyć w to, że ta moc prognostyczna chińskiego impulsu kredytowego utrzyma się, to przyszłość w 2023 r. rysuje się w ciemnych barwach – podkreśla Hońdo.

Co się może zdarzyć w przypadku realizacji najczarniejszego scenariusza? Obecne, wzrostowe trendy mogą się odwrócić, a być może – jak twierdzą niektórzy eksperci – możemy mieć nawet w 2023 r. recesję w USA i w Europie i związaną z nimi katastrofę na rynkach finansowych w rodzaju znacznego zejścia poniżej dołów odnotowanych w październiku 2022 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program Money.pl 02.02 | Czy światowa gospodarka podniesie się w 2023 r.?

Chińska akcja kredytowa względem PKB najsłabsza od 10 miesięcy

Według najnowszego szacunku agencji Bloomberg, w grudniu chiński impuls (wielkość akcji kredytowej względem PKB) osłabł do poziomu najniższego od 10 miesięcy (24,3 proc. PKB), co powinno zacząć – w ocenie Hońdo – negatywnie wpływać na gospodarki w drugiej połowie 2023 r.

Jak wskazuje Hońdo, chiński impuls kredytowy koreluje także wyraźnie m.in. z naszym polskim WIG-iem:

Koniec euforii na rynkach? Oto dlaczego druga połowa 2023 r. może być trudna

Jak zauważa Hońdo, te "wróżby" wzmacniają także inne sygnały, m.in. odwrócenie krzywej rentowności obligacji w USA. Rentowności amerykańskich 2-letnich obligacji przebiły oprocentowanie 10-letnich papierów dłużnych już w kwietniu 2022 r., a obecnie to zjawisko się pogłębia.

"Historycznie mniej więcej pierwsze pół roku od maksymalnego odwrócenia krzywej nie było jeszcze szczególnie dramatyczne dla rynków akcji, a problemy zaczynały się później" – podkreśla Hońda.

"Spieszmy się więc korzystać z okienka na lepszą koniunkturę, bo tak szybko może się tym razem zamknąć" – stwierdza ekspert.

Podobnego zdania jest Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, który w czwartkowym porannym Programie Money.pl zauważył, że rynki w ostatnim czasie "usiłowały spierać się z bankami centralnymi na temat zagrożenia i uporczywości inflacji". Dynamicznie rosły kursy akcji, a w dół leciały rentowności obligacji. Jednak ostatnie sygnały, że inflacja w USA czy w strefie euro jest bardziej uporczywa, w ostatnich dniach odmieniły nastroje panujące na rynkach finansowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(123)
WYRÓŻNIONE
Abc
2 lata temu
Plandemia, pseudowojna prowadzona przez zupełnie kogoś innego...i...wielki krach rynków finansowych ( to tuż tuż) w rezultacie w trybie pilnym e-waluty, obrót bezgotówkowy, całkowita inwigilacja, limity i terminy wydatkowania....później ogromne podatki na wszystko, ludzie zostaną na garnuszkach banków z domami, samochodami itd.... a nas będę mieli w garści....nowa rzeczywistość do 2030 r. Oglądajcie to durne TV nadal...
Ola
2 lata temu
Oho...bogaci znowu uznali, ze mają jeszcze za mało i potrzebny jest im kolejny kryzys żeby majątki znowu się powiekszyły???
Zdzich
2 lata temu
A my radośnie żyjemy w przedwyborczym, kiełbasianym raju!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (123)
maurycy
2 lata temu
Przeciez PIS dokupil jeszcze setki ton zlota w dobrych czasach. Wiadomo jak wrocili by rzady poprzednikow to wtedy pozbeda sie perel rodowych jak wczesniej to robili.To ich standardy.
Jacek
2 lata temu
Nasi rozkradają ostatnie złote sztabki zabrane z Londynu
Niestety
2 lata temu
PiS wydał już wszystkie państwowe pieniądze a aktualnie rozkrada ostatnie resztki. Po wyborach okaże się że kasa państwowa jest całkowicie pusta ci będzie oczywiście winą Tuska i Trzaskowskiego. Czyli koniec roku zacznie się hatakumba.
praca czyni w...
2 lata temu
te ekonomy i te anale-tyki po naukę zdrowej ekonomii do maestro Łukaszenki powysyłać
Mały Bolek
2 lata temu
U nas najważniejszy wskaźnik to ceny mieszkań. Deweloperzy, banki i eksperci mówią, że mieszkania zdrożeją. W Polsce brakuje 3 miliony mieszkań! Nam kryzys nie grozi.
...
Następna strona