Chociaż polska giełda jest dzisiaj jednym z liderów spadków, to podobnie zachowują się też dzisiaj wszystkie główne indeksy giełdowe w Europie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sytuacja Deutsche Bank budzi obawy o kondycję europejskich rynków w najbliższym czasie
Niemiecki DAX stracił już dzisiaj nawet nieco więcej (blisko 2,5 proc.) niż nasz WIG20. Ciągnie go w dół przede wszystkim Deutsche Bank, który w piątek stał się powodem wyprzedaży i do godz. 13 stracił na giełdzie we Frankfurcie ponad 13 proc. swojej wartości.
Gigantyczne problemy Deutsche Bank. Akcje lecą w dół
Co się stało? W nocy z czwartku na piątek znacznie wzrosły koszty ubezpieczenia od ryzyka niewypłacalności Deutsche Bank, a w połączeniu z napiętą sytuacją na rynkach zwiększyło to obawy o stabilność systemu finansowego Europy.
Deutsche Bank to największy bank Niemiec z około 1,5 biliona dolarów aktywów. Jest uważany za systemowo ważną instytucję finansową, a jego problemy mogą wywołać trudne do przewidzenia, katastrofalne skutki dla sektora finansowego w całej Europie i na świecie.
Citi i Bank of America obniżyły już swoje prognozy dla europejskich rynków akcji na ten rok.
W nadchodzących tygodniach spodziewamy się opowieści o problemach związanych z dostępnością kredytów, a następnie ponownego osłabienia wskaźników ekonomicznych i ostatecznie rewizji zysków europejskich spółek – ocenia z kolei w swoim komentarzu Graham Secker, analityk rynków akcji z Morgan Stanley.
To kolejna odsłona kryzysu bankowego. Polska w gronie zagrożonych rynków wschodzących
Na początku marca niemal z dnia na dzień zbankrutował posiadający ponad 200 miliardów dolarów aktywów kalifornijski Sillicon Valley Bank. Problemy zagrażające ich istnieniu zaczęły mieć też inne banki, co zaowocowało już m.in. wymuszonym przez sytuację przejęciem Credit Suisse przez UBS i bezprecedensowym wsparciem dla innego kalifornijskiego banku, który znalazł się na krawędzi bankructwa.
Ryzyko dla całego światowego sektora finansowego w ocenie ekspertów pozostaje podwyższone, a nie brakuje nawet opinii, że możemy znajdować się w środku kryzysu porównywalnego skalą ze światowym kryzysem finansowym z lat 2007-09.
W ostatnim czasie warszawska giełda traci jednak wyjątkowo – WIG20 jest blisko 5 proc. na minusie od początku 2023 r. Może to wynikać z ryzyka, o którym pisał ostatnio m.in. Reuters, wymieniając nas w grupie rynków wschodzących mogących mieć poważne problemy, jeśli zacieśnienie warunków na rynkach finansowych potrwa przez dłuższy czas.