Obecnie to przedsiębiorstwa energetyczne mają obowiązek utrzymywać obowiązkowy poziom rezerw, ale w planach resortu klimatu widnieje, by zapasami zajmowała się RARS. Zmiana jest podyktowana niespokojną sytuacją w regionie.
"Aktualna sytuacja geopolityczna ujawniła, jak istotna jest konieczność posiadania instytucji prawnych oraz systemu reagowania na sytuacje kryzysowe, które wzmocnią odporność oraz bezpieczeństwo funkcjonowania krajowego rynku gazu ziemnego, szczególnie w kontekście zapewnienia dostaw surowców energetycznych do odbiorców, w tym odbiorców z grupy odbiorców chronionych" - wyjaśniono w projekcie ustawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pieniądze na tworzenie i utrzymywanie ropy, paliw oraz gazu ziemnego "na czarną godzinę", miałyby pochodzić z tzw. opłaty gazowej, którą przedsiębiorstwa energetyczne mają uiszczać co miesiąc. Przepisy są na etapie konsultacji. "Rzeczpospolita" podała, że opinie wobec zmian największych spółek państwowych nie są pozytywne.
Opłata gazowa podwyższy ceny żywności?
Negatywną opinię na temat zmian, jak czytamy w "Rz", wydały np. Azoty. Z listu do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wynika, że skutki nowej opłaty mogą odbić się na kieszeniach wielu Polaków.
Przedstawiony projekt będzie miał istotny wpływ na funkcjonowanie dużych energochłonnych podmiotów wykorzystujących gaz ziemny w procesach technologicznych, jak ma to miejsce w przypadku sektora chemicznego, w szczególności do produkcji nawozów sztucznych. Przeniesienie kosztów magazynowania gazu ziemnego na odbiorców surowca w znacznym stopniu obciąży jego największych odbiorców przemysłowych i może przyczynić się do wzrostu cen krajowych nawozów" - napisał w liście do MKiŚ.
Azoty dalej alarmują: "Warto podkreślić, że ceny gazu w koszcie zmiennym produkcji nawozów azotowych sięgają nawet 80 proc. Tym samym wzrost całkowitych kosztów zakupu gazu ziemnego wynikający z uwzględnienia nowego komponentu cenowego w postaci opłaty gazowej może przyczynić się do wzrostu cen nawozów w Polsce, a tym samym pogorszy bezpieczeństwa żywnościowe kraju".
"Rzeczpospolita" podała, że o zmiany w projekcie apelują również Orlen, KGHM oraz Polska Grupa Energetyczna (PGE).