W wyniku transakcji udział PGNiG Upstream Norway w obu koncesjach wzrósł do 30 procent. Dzięki temu wolumen wydobycia gazu ziemnego ze złoża Duva przypadający na Spółkę wzrośnie do 0,2 mld m sześc. rocznie.
– Zakup złóż na Norweskim Szelfie Kontynentalnym jest jednym z priorytetów inwestycyjnych Grupy Kapitałowej PGNiG. Chcemy, aby jak największa część gazu, który popłynie z Norwegii do Polski po uruchomieniu gazociągu Baltic Pipe, pochodziła z naszego własnego wydobycia. To element naszej strategii dywersyfikacji i wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. W ten sposób budujemy również pozycję polskich spółek na rynkach zagranicznych – powiedział Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG cytowany w komunikacie spółki.
Złoże Duva odkryto w 2016 roku. W czerwcu 2019 roku norweska administracja zaakceptowała plan jego zagospodarowania. Uruchomienie eksploatacji przewidziane jest na przełom 2020 i 2021 roku.
W złożu zostaną wykonane trzy odwierty eksploatacyjne – dwa będą produkowały ropę naftową, a jeden – gaz ziemny. Plan zagospodarowania dopuszcza również wykonanie dodatkowego odwiertu do produkcji ropy. Maksymalna roczna produkcja ze złoża w początkowym okresie ma wynieść ok. 30 tys. baryłek przeliczeniowych ropy (boe).
PGNiG ma nowego prezesa. To były minister finansów
PGNiG Upstream Norway nabyło pierwsze 20 proc. udziałów w złożu Duva w lipcu 2019 roku od Wellesley Petroleum. Umowę kupna kolejnych 10 proc. Spółka podpisała w listopadzie ubiegłego roku z firmą Pandion Energy. Pozostałymi udziałowcami w koncesjach PL636 i PL636B są firmy Neptune Energy Norge (operator), Idemitsu Petroleum Norge oraz Sval Energi. Spółka posiada udziały w 29 koncesjach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Wydobywa już ropę naftową i gaz ziemny z 5 złóż. Prace inwestycyjne i analityczne prowadzone są na sześciu kolejnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl