W dniu debiutu spodziewana cena za akcję Porsche AG to 76,5-82,5 euro, co da firmie wycenę rzędu 70-75 mld euro. To poniżej wstępnie zakładanych 85 mld euro, ale wystarczy, by Porsche było drugim co do wielkości IPO w historii Niemiec i być może nawet trzecim pod tym względem w historii całej Europy.
Dzięki takiej wycenie Porsche stałoby się piątym największym notowanym producentem samochodów na świecie, tuż za macierzystym koncernem Volkswagen i znacznie przed General Motors. Jest to jeszcze większe osiągnięcie w roku, w którym globalna aktywność dotycząca IPO spadła o ponad 60 proc." – zauważa Ben Laidler, strateg ds. rynków globalnych w eToro.
Chcesz kupić akcje Porsche? A może lepiej... po prostu Volkswagena?
Przy wycenie rzędu 70-75 mld euro Porsche będzie miało wartość giełdową równą około 80 proc. obecnej wartości giełdowej Volkswagena, który... pozostanie właścicielem tej spółki. Warto bowiem pamiętać, że na giełdę wchodzi producent luksusowych aut Porsche AG, którego właścicielem jest Grupa Volkswagen. Z kolei notowane już na giełdzie Porsche SE jest holdingiem posiadającym większościowe udziały w... Grupie Volkswagen.
Volkswagen AG zatrzyma większościowy pakiet akcji Porsche, a ich część przypadnie bezpośrednio Porsche SE. W ofercie publicznej dostępnych jest zaledwie 12,5 proc. wszystkich akcji, układ władzy w spółce zostanie więc utrzymany.
Dodatkowo to posiadacze akcji Volkswagena mogą być największymi zwycięzcami tej operacji, bo sprzedaż akcji Porsche AG ma przynieść Volkswagenowi ponad 9 miliardów euro przychodu. Część z tych pieniędzy koncern chce zainwestować w rozwój produkcji samochodów elektrycznych, a część ma trafić bezpośrednio do akcjonariuszy Volkswagena w postaci specjalnej dywidendy, o czym spółka zamierza zadecydować w grudniu.
Wyniki finansowe Porsche imponują, ale... cena za akcje może być wygórowana
Spośród marek Volkswagena, Porsche AG odniosło jeden z największych sukcesów, skupiając się na jakości i obsługując najwyższy segment rynku. Chociaż Porsche stanowiło zaledwie 3,5 proc. wszystkich dostaw zrealizowanych przez Volkswagena w 2021 r., marka ta wygenerowała 12 proc. całkowitego przychodu firmy i 26 proc. zysku operacyjnego" – zauważa Maciej Kietliński, analityk XTB.
Jeśli zainteresowanie akcjami Porsche AG w pierwszych dniach od debiutu będzie spore, łatwo o sytuację, w której firma zostanie przez rynek wyceniona drożej niż... dużo większy jej właściciel. Podobne paradoksalne sytuacje zdarzały się na giełdach w przeszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badacze rynków finansowych podkreślają też, że z reguły IPO i okres tuż po debiucie to nie jest najlepszy moment, by kupować akcje danej spółki. Statystycznie większość spółek debiutujących na giełdzie w pierwszym roku traci na swojej giełdowej wycenie.
Oczywiście Porsche może być wyjątkiem.
Segment sportowych aut klasy premium, w którym ugruntowaną pozycję ma Porsche AG, zdaje się być relatywnie odpornym na skutki spowolnienia gospodarczego oraz rosnącej inflacji" – zauważa Kietliński. Ale – w jego ocenie – wycena na poziomie 80 proc. wartości Volkswagena "zdaje się wygórowana".
Mateusz Lubiński, dziennikarz money.pl