We wtorek o godz. 14:00 rozpocznie się walne zgromadzenie akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu. Wydarzenie jest istotne dla spółki, bo dojdzie najpewniej do zmian w jej radzie nadzorczej. Zmiana jest jednak jedynie elementem większego konfliktu w rodzinie Solorzów.
Spór o kontrolę nad olbrzymim majątkiem Zygmunta Solorza sprowadza się do walki o kontrolę nad dwiema fundacjami zarejestrowanymi w Liechtensteinie - TiVi Foundation oraz Solkomtel Foundation. To właśnie te podmioty skupiają najważniejsze spółki należące do Zygmunta Solorza, w tym Telewizję Polsat, Cyfrowy Polsat, Polkomtel, Netię oraz spółki energetyczne jak Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin.
Po jednej stronie sporu o kontrolę stoją dzieci miliardera - Tobias Solorz i Aleksandra oraz Piotr Żak. Po drugiej sam miliarder oraz jego żona - Justyna Kulka. By lepiej zrozumieć, kiedy spór pomiędzy tymi "obozami" się zaostrzył, stworzyliśmy kalendarium najważniejszych wydarzeń w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
2 sierpnia 2024 roku - podpisanie dokumentów sukcesyjnych
Tego dnia Zygmunt Solorz podpisał notarialne oświadczenie, w którym przekazał zarząd nad obiema fundacjami swoim dzieciom - Tobiasowi Solorzowi oraz Aleksandrze i Piotrowi Żak. Miliarder zachował dla siebie prawo weta oraz prawo do dywidend i zysków. Jednocześnie usunął zapisy o możliwości odwołania sukcesji. Dokument oznaczał de facto "aktywację sukcesji za życia" Zygmunta Solorza.
Postanowienia weszły w życie tego samego dnia i zostały przesłane do sądu w Liechtensteinie. Dzieci miliardera stały się beneficjentami wtórnymi fundacji, co oznacza, że zostały wpisane w dokumentach jako osoby, które automatycznie przejmą kontrolę nad majątkiem po śmierci ojca.
Zaledwie dzień po podpisaniu dokumentów sukcesyjnych, 3 sierpnia, Zygmunt Solorz podjął próbę odwołania swojej decyzji. Miliarder twierdził, że został wprowadzony w błąd przez swoje dzieci przy podpisywaniu dokumentów z 2 sierpnia. Ta nagła zmiana stanowiska dała początek najbardziej jaskrawej fazie konfliktu.
Próba odwołania sukcesji stoi w sprzeczności z wcześniejszymi ustaleniami, według których Solorz miał usunąć z dokumentów zapisy o możliwości cofnięcia decyzji. To właśnie ten aspekt sprawy stał się głównym punktem sporu prawnego, który toczy się obecnie przed sądem w Liechtensteinie.
Koniec września 2024 roku - list dzieci Solorza do zarządów spółek
W odpowiedzi na działania ojca trójka dzieci Zygmunta Solorza wysłała list do zarządów i rad nadzorczych spółek należących do Grupy. W piśmie ostrzegają, że dobro tych spółek jest zagrożone przez osoby, które chcą przejąć kontrolę nad biznesem. Dzieci Solorza informują, że kontakt z ich ojcem od dłuższego czasu jest utrudniony z powodu choroby i że obecnie nie mają pewności, gdzie przebywa.
W liście uczulają kadrę menedżerską, by ostrożnie przyjmowała polecenia wydawane przez osoby, których niedawno nabyte uprawnienia w tym zakresie mogą budzić wątpliwości. Zalecają też wstrzymanie się z podpisywaniem dokumentów, których legalności nie można być pewnym. Szczególną ostrożność zalecają przy decyzjach dotyczących TiVi Foundation.
26 września 2024 roku - list Zygmunta Solorza do pracowników
Zygmunt Solorz w liście skierowanym do pracowników swoich firm zapowiedział wyrzucenie dzieci ze spółek należących do jego imperium. Miliarder napisał, że zdał sobie sprawę, iż "angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości". W związku z tym postanowił zmienić tę sytuację i podjąć działania w celu odwołania w najbliższych tygodniach swoich dzieci z władz odpowiednich spółek.
List ten był pierwszym publicznym sygnałem, że w rodzinie Solorzów doszło do poważnego konfliktu. Zapowiedź wyrzucenia dzieci ze spółek stoi w sprzeczności z podpisanymi wcześniej dokumentami sukcesyjnymi.
7 października 2024 roku - Zygmunt Solorz wprowadza swój plan w życie
W poniedziałek 7 października odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy ZE PAK S.A. Zgodnie z zapowiedziami Zygmunt Solorz doprowadza do usunięcia swoich synów z rady nadzorczej spółki. Piotr Żak i Tobias Solorz tracą stanowiska.
8 października 2024 roku - kluczowe wydarzenia
Rozprawa w sądzie w Liechtensteinie - odbędzie się rozprawa dotycząca zabezpieczeń tymczasowych w sporze o kontrolę nad fundacjami TiVi i Solkomtel. Sąd może zdecydować o tymczasowym zablokowaniu możliwości zmian w zarządach tych fundacji do czasu rozstrzygnięcia głównego sporu. Po południu okazuje się, że rozprawa zostaje przeniesiona na 14 października.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Cyfrowego Polsatu - w porządku obrad wpisano zmiany w Radzie Nadzorczej spółki. Obecnie przewodniczącym Rady jest Zygmunt Solorz, a wiceprzewodniczącymi jego syn Tobias Solorz oraz obecna żona miliardera Justyna Kulka.
Kluczowe postacie w sporze
Zygmunt Solorz - twórca i główny beneficjent imperium biznesowego obejmującego media, telekomunikację i energetykę. Jego majątek w 2023 roku szacowano na 8,5 miliarda złotych. Solorz twierdzi, że jest "na bieżąco ze sprawami firm" i przebywa obecnie w podróży poślubnej.
Tobias Solorz - najstarszy syn miliardera, zasiada w radach nadzorczych 56 spółek, w tym kluczowych firm grupy jak Polkomtel, Telewizja Polsat, Netia czy Cyfrowy Polsat. Jest wiceprzewodniczącym rad nadzorczych w wielu z tych podmiotów.
Piotr Żak - drugi syn Zygmunta Solorza, zasiada we władzach 54 spółek ojca. Jest prezesem zarządu Telewizji Polsat oraz wiceprzewodniczącym rad nadzorczych m.in. w Netii i Polkomtelu.
Aleksandra Żak - córka miliardera, do tej pory najmniej zaangażowana w biznes ojca.
Justyna Kulka - obecna żona Zygmunta Solorza, według danych z Krajowego Rejestru Sądowego zasiada w organach nadzoru 40 spółek należących do imperium Solorza. Dzieci miliardera oskarżają ją o próbę przejęcia kontroli nad majątkiem ojca.
Stanowiska stron w konflikcie
Pełnomocnik Tobiasa Solorza, adwokat Paweł Rymarz, w odpowiedzi na pytania mediów stwierdził, że dzieci odrzucają prawo swojego ojca do dowolnej zmiany zdania w sprawie sukcesji. Podkreślił, że na chwilę obecną najważniejsze jest zapobieżenie zagarnięciu majątku fundacji TiVi i Solkomtel przez Justynę Kulkę do czasu zakończenia sporu prawnego w Liechtensteinie.
Prawnik potwierdził, że Zygmunt Solorz w pozwie złożonym w Liechtensteinie zakwestionował uzgodnione wcześniej warunki sukcesji. Według pełnomocnika, pozew jest oparty na błędnym założeniu, że raz złożone oświadczenie można dowolnie i bez odpowiednich dowodów odwołać.
Justyna Kulka, pytana o zarzuty, że utrudnia kontakt przedsiębiorcy z dziećmi, odmówiła szczegółowego komentarza. Stwierdziła jedynie, że większość informacji podawanych na ten temat w mediach to nieprawda i nie wie, jakiemu celowi mają służyć takie publikacje.
Sam Zygmunt Solorz nie zabiera publicznie głosu w sprawie rodzinnego konfliktu. Jego rzecznik prasowy przekazał mediom, że miliarder nie będzie komentował spraw rodzinnych.
Konsekwencje dla biznesu
Spór w rodzinie Solorzów może mieć poważne konsekwencje dla funkcjonowania należących do nich spółek. Niepewność co do przyszłego zarządzania może negatywnie wpłynąć na stabilność firm i ich pozycję rynkową.
Warto zaznaczyć, że imperium Solorza obejmuje kluczowe dla polskiej gospodarki sektory - media, telekomunikację i energetykę. Ewentualne perturbacje w zarządzaniu tymi firmami mogą mieć szersze konsekwencje dla rynku.
Szczególnie istotna jest kwestia kontroli nad fundacjami TiVi i Solkomtel, zarejestrowanymi w Liechtensteinie. To właśnie te podmioty są właścicielami najważniejszych spółek z grupy Solorza. Rozstrzygnięcia sądowe w tej sprawie będą kluczowe dla przyszłości całego imperium biznesowego.
Jeśli sąd w Liechtensteinie zdecyduje o zabezpieczeniach tymczasowych, może to zablokować próby zmian w zarządach fundacji podejmowane przez Zygmunta Solorza. Z kolei ewentualne zmiany w radzie nadzorczej Cyfrowego Polsatu będą pierwszym krokiem w realizacji zapowiedzi miliardera o wyrzuceniu dzieci ze spółek.