Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Rynki finansowe reagują na zmiany w wyścigu prezydenckim w USA

2
Podziel się:

Weekendowa informacja o wycofaniu się Joe Bidena z wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych odcisnęła się na rynkach finansowych. Analitycy DM BOŚ wskazują na rosnące zainteresowanie inwestorów sektorami, które mogłyby skorzystać na ewentualnym powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu.

Rynki finansowe reagują na zmiany w wyścigu prezydenckim w USA
Joe Biden ogłosił rezygnację z udziału w wyborach (PAP, PAP/EPA/JIM LO SCALZO)

Joe Biden, urzędujący prezydent USA, ogłosił w niedzielę wieczorem polskiego czasu, że rezygnuje z wyścigu o reelekcję. W jaki sposób ta decyzja wpłynęła na rynki i czy ich reakcja jest inna, niż po wcześniejszej próbie zamachu na Donalda Trumpa?

Eksperci DM BOŚ w swojej analizie zwracają uwagę na zjawisko tzw. Trump Trade, które zaczyna kształtować zachowania inwestorów na globalnych rynkach. Jak piszą, "patrząc na zachowanie poszczególnych sektorów, nie trudno dostrzec elementy popytu na sektory, które są postrzegane jako potencjalni wygrani w przypadku powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu". Analitycy wskazują na "zwyżki spółek surowcowych, bankowych i spadki technologicznych oraz związanych z transformacją energetyczną", które "połączyły się ze wzrostami kryptowalut".

Eksperci DM BOŚ zauważają jednak, że historyczne dane nie potwierdzają jednoznacznie skuteczności strategii inwestycyjnej opartej na Trump Trade. Jak podkreślają, "Donald Trump nie był tak dobry dla spółek, jak się sądzi, a Joe Biden tak zły, jak mogą wskazywać stereotypy". Analitycy zwracają uwagę, że "w przypadku Trumpa ważniejszym wydarzeniem od prezydentury była pandemia, gdy w przypadku Bidena wojna na Ukrainie i stan gospodarki po pandemii".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Relacja z wydarzenia Future of Payments 2024

Joe Biden rezygnuje. Co na to rynki?

Analitycy DM BOŚ podkreślają, że wpływ polityki na rynki finansowe może być przeceniany. Jak piszą, "polityka może wzbudzać emocje i zmienność, ale w średniej perspektywie ma mniejsze znaczenie". Eksperci zwracają uwagę, że zmiany procentowe indeksu S&P500 w okresie prezydentury Trumpa i Bidena są niemal identyczne.

Mimo to, analitycy DM BOŚ przewidują, że informacja o wycofaniu się Bidena z wyborów "przynosi nową dynamikę w kampanii wyborczej w USA - i zapewne nową dawkę zmienności na rynkach". Jednocześnie eksperci podkreślają, że "klucz do przyszłości giełd trzymają wyniki kwartalne". Jak wyjaśniają, "szczególnie ważne będą wyniki kwartalne sektora technologicznego, który w najbliższych dwóch tygodniach pozwoli ocenić na ile ostatnie korekty okażą się okazjami do zakupów".

Indeksy już reagują

Analitycy DM BOŚ przedstawiają optymistyczne prognozy dla rynków akcji. Jak piszą, "przy dzisiejszych perspektywach dla ceny kredytu w USA, Wielkiej Brytanii i strefie euro akcje będą jednym z wygranych w kolejnych kilku miesiącach". Eksperci wyjaśniają, że "niemal w każdym kraju rozwiniętym relacja inflacji z poziomem stóp procentowych lokuje politykę monetarną danego banku centralnego w układzie restrykcyjnym". W praktyce, jak przewidują, "stopy procentowe i cena kredytu powinny spadać, a wraz z tym pojawi się wzrost atrakcyjności akcji na tle coraz mniej płacącego długu".

Analitycy DM BOŚ konkludują, że "hossa na rynkach rozwiniętych nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa". Jak prognozują, "wyrysowane w bliskiej przeszłości rekordy wszech czasów indeksów DJIA, S&P500, Nasdaq Composite, Nasdaqa 100 i DAX - wymieniając tylko najważniejsze - będą poprawiane z założeniem, iż za rok ceny akcji będą wyższe od obecnych".

Z kolei w Azji w reakcji na słabość amerykańskiego sektora technologicznego i po rezygnacji Joe Bidena z kandydowania na urząd prezydenta USA indeksy spadły. Z kolei jeszcze przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zwyżkują o 0,41 proc., na FTSE 100 są wyżej o 0,50 proc., na CAC 40 są na plusie o 0,22 proc., a na DAX zwyżkują o 0,25 proc.

W Polsce z kolei spodziewane są wzrosty. "W tym tygodniu w centrum uwagi znajdzie się wchodzący w kluczową fazę sezon wynikowy za oceanem. We wtorek poznamy wyniki za II kwartał Alphabetu oraz Tesli. Do tej pory wyniki opublikowało ok. 15 proc. spółek notowanych w indeksie S&P500, w przypadku których zagregowany zysk na akcję wzrósł o 9,7 proc. rdr" - napisał w porannym raporcie analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego Domu Inwestycyjnego Xelion Patryk Pyka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
aaa
4 miesiące temu
zwyzki spólek surowcowych i samych surowców trwa już kilka lat. Ok 2020 zakończył się wieloletni cykl spadków na ceny surowców w tym złota i srebra. Inny fakt. Zazwyczaj pierwsza połowa lipca to jeden z 3-ch tradycyjnie najlepszych wzrostów cen akcji na NYSE. Przy czym druga połowa to zazwyczaj korekty (spadki).
pam
4 miesiące temu
Jak na razie to ani wartość złota, ani bitcoina się nie zmieniła.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
pam
4 miesiące temu
Jak na razie to ani wartość złota, ani bitcoina się nie zmieniła.
aaa
4 miesiące temu
zwyzki spólek surowcowych i samych surowców trwa już kilka lat. Ok 2020 zakończył się wieloletni cykl spadków na ceny surowców w tym złota i srebra. Inny fakt. Zazwyczaj pierwsza połowa lipca to jeden z 3-ch tradycyjnie najlepszych wzrostów cen akcji na NYSE. Przy czym druga połowa to zazwyczaj korekty (spadki).