Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy wciąż analizują, jak próba zamachu na Donalda Trumpa może wpłynąć na jego szanse w nadchodzących wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Ocena sytuacji nie jest jednoznaczna - zależy od tego, czy bierzemy pod uwagę rynek amerykański, czy europejski.
Kontrakty na S&P 500, Dow Jones Industrial Average i Nasdaq Composite notują niewielkie wzrosty, odpowiednio o 0,01 proc., 0,02 proc. i 0,05 proc. Wzrosty te kontrastują z sytuacją na europejskich parkietach, gdzie indeksy notują spadki po sobotnim zamachu na byłego prezydenta USA. Trump został postrzelony w ucho podczas wiecu w Butler, ale według doniesień jego stan jest stabilny.
Analitycy rynkowi interpretują reakcję inwestorów jako oznakę, że zamach może zwiększyć szanse Trumpa na zwycięstwo w listopadowych wyborach. Chris Weston, szef badań w Pepperstone, stwierdził, że "Donald Trump jako prezydent prawdopodobnie jest pozytywnym czynnikiem dla aktywów ryzykownych". Weston przewiduje wzrost kontraktów terminowych na S&P 500 i umocnienie dolara, argumentując, że Trump obiecuje deregulację amerykańskich branż, co może napędzać wzrosty na giełdach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpływ na poszczególne sektory i spółki
Reakcja rynku na zamach jest widoczna w notowaniach poszczególnych spółek. Producent broni Smith & Wesson Brands zyskuje 3,5 proc. w handlu przedsesyjnym, co jest typową reakcją na tego typu wydarzenia. Akcje producentów broni często rosną po zamachach, ponieważ obawy o zaostrzenie kontroli nad bronią skłaniają niektórych konsumentów do zwiększonych zakupów.
Spółki z sektora więziennictwa, takie jak Geo Group i CoreCivic, również notują znaczące wzrosty, przekraczające 7 proc. w handlu przedsesyjnym. Inwestorzy spekulują, że prezydentura Trumpa mogłaby oznaczać zaostrzenie polityki imigracyjnej, co potencjalnie zwiększyłoby popyt na usługi więzienne.
W sektorze ochrony zdrowia, akcje ubezpieczycieli Humana i UnitedHealth Group zyskują po około 3 proc. Analitycy sugerują, że firmy te mogłyby skorzystać na mniejszej presji kosztowej ze strony administracji republikańskiej. Jednocześnie, niektóre instytucje finansowe, jak Goldman Sachs, notują niewielkie spadki mimo pozytywnych wyników finansowych za drugi kwartał.
Inwestorzy nie analizują jednego wydarzenia
Rynki finansowe reagują nie tylko na wydarzenia polityczne, ale również na dane makroekonomiczne i wyniki spółek. BlackRock, największy na świecie zarządzający aktywami, zyskuje 1 proc. w handlu przedsesyjnym po ogłoszeniu lepszych od oczekiwań wyników za drugi kwartał.
Inwestorzy wyceniają obecnie ponad 90 proc. szans na obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych do września i uwzględniają w wycenach dwie obniżki w tym roku. Ta perspektywa wpływa na rynek obligacji, gdzie rentowności rosną. Dochodowość 10-letnich obligacji skarbowych USA wzrosła o 5 punktów bazowych do 4,24 proc.
Na rynku walutowym dolar nieznacznie się umacnia, a euro utrzymuje swoją pozycję. Ceny ropy naftowej notują niewielkie spadki. Indeks VIX, znany jako "indeks strachu", który mierzy oczekiwaną zmienność na rynku, spada do 12,83 punktów, co sugeruje, że inwestorzy nie spodziewają się znaczących turbulencji w najbliższym czasie.