Jak wyglądał 2024 r. na rynkach? Zacznijmy od najsłabszego elementu, by potem przejść do przyjemniejszych podsumowań.
WIG20 w 2024 r. "Ujemna całkowita stopa zwrotu"
Tym słabym elementem był zdecydowanie WIG20, czyli indeks gromadzący największe spółki na GPW. Spadł o ponad 6 proc. Ujemna była nawet całkowita stopa zwrotu, czyli uwzględniająca też wypłaty i reinwestycję dywidend (-1,3 proc.). W największym stopniu zawinił spadek notowań Orlenu, ale większość innych dużych spółek też nie ma się czym pochwalić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ubiegłoroczna słaba kondycja WIG20 wpisuje się, niestety, w raczej niezbyt chlubną historię dokonań tego indeksu. Jak pokazuje poniższy wykres, na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat ten, teoretycznie najbardziej "elitarny", indeks warszawskiej giełdy pozostaje daleko w tyle za najlepszymi inwestycjami, co najwyżej ścigając się z koszykiem obligacji stałoprocentowych – a przecież na długą metę akcje powinny przynosić stopy zwrotu wyższe niż obligacje. Ewidentnie nie pomaga tu stała obecność spółek, o których losach decyduje państwo, a nie interes prywatnych akcjonariuszy.
Pech chciał, że WIG20 dość często bywa utożsamiany z całą polską giełdą, ale na szczęście historia pokazuje, że na GPW można znaleźć dużo lepsze inwestycje – wśród małych i średnich spółek. Co prawda, w 2024 roku reprezentujący małe firmy indeks sWIG80 nie zdołał dogonić święcącego triumfy, napędzanego przez akcje technologicznych gigantów amerykańskiego S&P 500 (w wersji dywidendowej indeksy te przyniosły stopy zwrotu równe odpowiednio 6,7 i 25 proc.), ale na przestrzeni dwudziestu lat pokazanych na wykresie oba indeksy idą "łeb w łeb". Na uwadze warto mieć też sprawdzone na długą metę akcje średnich polskich spółek – w ubiegłym roku ich indeks mWIG40 dał zarobić 9,9 proc. (wliczając dywidendy).
Złoto hitem 2024 r.
Przysłowiową wisienką na inwestycyjnym torcie okazało się w ubiegłym roku złoto, które drożejąc o 27,2 proc., prześcignęło nawet amerykański S&P 500, zaś w przeliczeniu na PLN (takie ujęcie pokazuję na wykresie) zwyżka wyniosła aż 33,5 proc. Dzięki temu to również szlachetny metal wygrywa pod względem stóp zwrotu za ostatnie 20 lat.
Jakie są wnioski z wykresu na przyszłość? Każdy rok jest oczywiście inny i nie wiadomo, czy 2025 r. będzie znów tak znakomity dla amerykańskich akcji lub dla złota. Jedna zasadnicza rzecz wydaje się jednak klarowna – oprócz najbardziej popularnych, będących swoistym fundamentem każdego portfela instrumentów dłużnych (obligacji, lokat), na długą metę warto mieć też zarówno sprawdzone kategorie akcji (amerykańskie czy też szerzej globalne, a u nas małych i średnich spółek), jak i złoto.
Tomasz Hońdo, Starszy Ekonomista Quercus TFI S.A.