Sieć marketów Dino opublikowała raport roczny i podsumowała wyniki finansowe. Oprócz informacji na temat rekordowej sprzedaży przekraczającej 10 mld zł i zysków rosnących o ponad 50 proc., znajdziemy też m.in. dane dotyczące zarobków najważniejszych osób w firmie.
W zarządzie łączne roczne wypłaty wyniosły od 440 tys. zł do 832 tys. zł. Kwota zależała od przepracowanych miesięcy, funkcji itp.
W tym zestawieniu jednak próżno szukać najważniejszej osoby w firmie, czyli twórcy polskiej sieci marketów Tomasza Biernackiego.
Nie jest już bowiem w zarządzie, a zasiada w radzie nadzorczej. Jest szefem tego organu, który ma za zadanie kontrolować poczynania władz spółki. Co ciekawe, jako jedyny w sześciu członków za 2020 rok dostał okrągłe zero złotych wynagrodzenia. Podczas gdy typowa wypłata w radzie wyniosła 82 tys. zł.
Rezygnacja biznesmena z pensji nie jest jednak wielkim poświęceniem, jeśli spojrzymy na to, ile zarobił w 2020 roku na akcjach Dino, których wartość bardzo mocno poszła w górę. Roczne zarobki na poziomie 80 tys. zł to nic przy blisko 7 mld zł.
Tomasz Biernacki jest właścicielem ponad 50 mln sztuk akcji Dino, co stanowi dokładnie 51,16 proc. wszystkich udziałów. Biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie akcje spółki na koniec 2019 roku były wyceniane na blisko 14,1 mld, a rok później na 28,4 mld zł, majątek biznesmena urósł o około 7 mld 293 mln zł.
To tak, jakby miesięcznie zarabiał ponad 600 tys. zł, czyli ponad sto średnich krajowych.
Warto podkreślić, że te ponad 7 mld zł to trochę wirtualne pieniądze, bo zmieniłyby się w gotówkę dopiero w momencie, gdyby Biernacki sprzedał wszystkie swoje akcje. Tymczasem wraz ze zmianami kursu na giełdzie ich wartość też się zmienia.
Od początku tego roku do teraz wartość portfela akcji założyciela Dino nieco spadła. Nie jest to już 14,2 mld zł, a na koniec czwartkowej sesji było to niecałe 13,3 mld zł. W piątek do południa spadła o kolejne 230 tys. zł. Nie zmienia to jednak faktu, że biznesmen jest w ścisłej czołówce najbogatszych Polaków.
Jedna akcja spółki Dino w piątek w południe wyceniana była na około 260 zł.