Według danych Eurostatu od marca 2022 r. do czerwca 2023 r. znacznie spadła wartość importu surowców do UE z Moskwy. Wartość transakcji wyniosła 3,3 mld euro, a na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę było to 21,9 mld euro.
Jest to przede wszystkim efekt sankcji nałożonych na Rosję, a w szczególności ograniczeń w dostawach morskich rosyjskiej ropy czy nałożenia embarga na węgiel.
Amerykanie dostarczają LNG do UE
"Zależność Unii Europejskiej od ropy rosyjskiej spadła przez to z 29,2 do 2,3 procent dzięki wzrostowi dostaw z Arabii Saudyjskiej (plus 5 proc. ), Norwegii (plus 3 proc.) do poziomu 11 proc. oraz z USA do 13 proc. - podkreśla biznesalert.pl.
Z kolei dostawy rosyjskiego gazu obniżono z ponad 38 proc. do blisko 13 proc. Jednocześnie wzrósł import amerykańskiego LNG (z 12 do 24 proc.). Amerykanie są największym dostawcą gazu do UE.
Kraje wspólnoty nie korzystają też z rosyjskiego węgla. Tutaj import spadł z 45 proc. do zera.