Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

USA dogadały się z Ukrainą. Oto co się dzieje na rynkach

Podziel się:

Każda pozytywna informacja odnosząca się do potencjalnego zakończenia konfliktu w Ukrainie pomaga zmniejszyć premię za ryzyko. I to malejące ryzyko widać: w kursie złotego i indeksach z WIG20 - tak obecną sytuację na zachodnich rynkach ocenia Maksymilian Kuch, analityk XTB. Na giełdzie rosyjskiej nastroje są odmienne.

USA dogadały się z Ukrainą. Oto co się dzieje na rynkach
Giełda w kraju Władimira Putina zaświeciła się na czerwono (GETTY, Contributor)

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski i premier Denys Szmyhal potwierdzili w środę, że Stany Zjednoczone i Ukraina wypracowały ostateczny wariant umowy w sprawie ukraińskich złóż minerałów. Ukraiński rząd ma go zatwierdzić jeszcze w środę.

Ekspert: Widać malejące ryzyko. W kursie złotego i na giełdzie

Zawarcie umowy może być odbierane przez inwestorów jako potencjalnie pozytywny sygnał. Maksymilian Kuch, analityk XTB, w rozmowie z money.pl przyznaje, że obecna sytuacja na rynkach to raczej potwierdzenie trendu niż zwrot.

- Każdorazowa pozytywna informacja odnosząca się do potencjalnego zakończenia konfliktu przyczynia się do zmniejszania premii za ryzyko na polskim rynku. I to malejące ryzyko widać: w umacnianiu złotego, spadku rentowności obligacji i rosnących indeksach z WIG20 na czele - mówi.

Dodaje też, że polska giełda rośnie podobnie jak inne europejskie parkiety. I w tym wypadku przyczyną nie jest jednak jedno konkretne wydarzenie, a raczej ich ciąg. - Po znalezieniu wsparcia na poziomie z lipca 2024, WIG20 kontynuuje wzrosty, podobnie do indeksów europejskich - mówi Maksymilian Kuch.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Porozumienie Ukraina-USA. "To jest bardzo dobra informacja"

Polskę czeka napływ kapitału?

Wyjaśnia też, że nastroje inwestorów są zmienne - ostatnie dni były dla przykład dla polskiej giełdy dość ciężkie. - W tym wypadku ostatnie spadki wynikały jednak głównie z korekty w USA i częściowej relokacji kapitału - wskazuje analityk.

Ekspert XTB podkreśla też, że "zieleń" na giełdach i mocny złoty to dobre symptomy dla polskiego gospodarki. - Napływ inwestorów zagranicznych może być kluczowym czynnikiem wspierającym krajowy rynek. Przy kontynuacji tego trendu, możliwy jest szerszy powrót inwestorów indywidualnych na rodzimy parkiet - mówi.

Polska i Europa "na zielono"

Środowe popołudnie pogłębiło pozytywne nastroje na polskiej giełdzie. Wzrosty były widoczne już nad ranem, przed godz. 16 większość z nich zdołała się utrzymać. Zyskują spółki z różnych segmentów. Najwięcej PGE (5,5 proc.), JSW (3,5 proc.), mBank (3 proc.). Wyraźnie zyskuje też KGHM (2,2 proc.), Orlen (1,8 proc.), akcje pozostałych dużych spółek zyskują do 1 proc.

Indeks WIG jest tradycyjnie bardziej zróżnicowany, ale i tu widać pozytywne sygnały. Najbardziej symptomatyczny jest wzrost spółki CoalEnergy. Pośrednio kontroluje ona ukraińskie firmy wydobywcze - wzrost w tym zakresie sięga 11 proc. To zresztą najsilniejszy wzrost w indeksie Wig-Ukrain, który skupia spółki ukraińskie. Wśród sześciu podmiotów spadek, i to symboliczny, bo na poziomie niecałego 1 proc., odnotowała tylko jedna firma.

Odbicie widać też na niemieckiej giełdzie. Największym zyskiem może pochwalić się Siemens Energy (blisko 8 proc.). Spośród kilkudziesięciu innych firm niemal wszystkie się "zazieleniły" - wśród nich zarówno Deutsche Bank, jak i Airbus Group, Deiersdorf, Allianz, BASF, Rheinmetall, Bayer - spółki ważne dla przemysłu.

Rosną też inne europejskie indeksy - FTSE 100, CAC, IBEX czy EuroStoxx. Na zielono rozpoczął się też poranek na amerykańskiej giełdzie (która wystartowała o 15.30 polskiego czasu). Główne indeksy - Dow Jones, S&P500, Nasdax - odnotowują niewielkie wzrosty. 

Rosyjska giełda zalana czerwienią

Z kolei indeks Moex, który pozwala śledzić notowania rosyjskich spółek, pokazuje zupełnie inne nastroje. Niemal wszystkie notowania wykazują bowiem spadek, i to dość wyraźny. Ponad 5 proc. traci Rostelecom, niewiele mniej KubanEnrg, prawie 3,5 proc. straciła spółka Severstal.

Gazprom zanotował spadek o ponad 2,5 proc, podobnie jak Rosneft. Nieco mniej - niecałe 2 proc. - traci też Lukoil. W nieco dłuższej perspektywie widać jednak, że rosyjska giełda od początku roku odrabia straty.

Złoty wciąż mocny

Umocnienie widać też na rynku walutowym. Z polskiej perspektywy najistotniejsze jest utrzymanie trendu względem głównych walut. Euro wyceniane jest na 4,14 zł, co jest wartością jedynie odrobinę wyższą od 4,135 - kursu, który obecnie wyznacza granicę dla unijnej waluty. Dolar wyceniany jest na 3,94 zł - co po pierwsze oznacza utrzymanie się kursu gruntownie poniżej psychologicznej bariery 4 zł, a po drugie jest jedynie odrobinę wyższe od kursu wtorkowego.

Wyznacznikiem dla rynku jest relacja euro do dolara. I tu kurs nieznacznie wzrósł, ale wynosi 1,04 - co jest wartością zbliżoną do notowanych w ostatnich dniach. Kursy ropy naftowej odnotowują ledwie zauważalne wahnięcie, nieco większy ruch wykazuje złoto, jednak i w tym wypadku spadek wartości mieści się w granicach odnotowywanych w dniach poprzednich. Jedyny wyraźniejszy trend spadkowy dotyczy bitcoina, który w czwartek odbił się od granicy 85 500 dol. Jest jednak najniższy od miesięcy.

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl