Termin pandemia ma zastosowanie, gdy w kilku miejscach na świecie - i na różnych kontynentach - pojawiają się ogniska epidemiologiczne danej choroby i utrzymują się samoczynnie, bez stałego dopływu chorych z oryginalnego miejsca epidemii.
- COVID-19 może zostać scharakteryzowany jako pandemia - poinformował dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dr Tedros Adhanom Ghebreyesus. Przyznał, że WHO jest zaniepokojona "alarmującym poziomem rozprzestrzeniania się, intensywnością, jak i alarmującym poziomem braku działań". Do tej pory na świecie potwierdzono ponad 121 tys. przypadków zarażeń. Zmarło ok. 4,3 tys. osób.
Na tę informację natychmiast zareagowały giełdy. Główne indeksy spadają. Tracą też akcje linii lotniczych i biur podróży.
Na czerwono świecą też giełdy w Europie. Niemiecki indeks DAX spadło o 0,35 proc., francuski CAC o 0,57 proc., a brytyjski FTSE250 o 1,18 proc.
Trudną sesję ma za sobą warszawska giełda. Główny indek WIG zaliczył zjazd o 5,54 proc, a WIG20 o 5,87 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl