Wyjątkową siłę pokazał sektor bankowy, którego indeks urósł o 4,13 proc. przy obrotach sięgających 764 milionów złotych. Wszystkie banki z indeksu WIG20 zakończyły sesję na plusie. Alior Bank zyskał 4,36 proc., mBank wzrósł o 3,92 proc., a Santander umocnił się o 3,53 proc.
Na szczególną uwagę zasługują wzrosty największych banków - Pekao i PKO BP, które zyskały odpowiednio 5,32 proc. i 4,16 proc. Orlen również pokazał imponującą formę, drożejąc o 4,74 proc. Te trzy spółki wygenerowały łącznie około 936 milionów złotych obrotu, co stanowiło około połowy całkowitej aktywności w WIG20.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Geopolityka wspiera wzrosty
Impulsem do wzrostów okazały się doniesienia o spotkaniu przedstawicieli Rosji i USA w Arabii Saudyjskiej, które może stanowić początek rozmów o zakończeniu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Reakcją na te informacje był wzrost indeksu spółek ukraińskich notowanych na GPW o ponad 9 proc.
Z perspektywy technicznej, WIG20 przełamał poziom 2600 punktów oraz szczyt z 2018 roku. Pokonanie strefy oporów 2650-2600 punktów oznacza wyjście z kilkunastoletniego trendu bocznego. Według analityków, następnym celem dla indeksu może być poziom 2950-3000 punktów.
O sukcesie polskiej giełdy pisaliśmy już wcześniej. W piątek WIG20 i WIG kontynuwały wzrosty, osiągając odpowiednio poziomy 2600 i 92455 punktów. Szczególnie dobrze radziła sobie KGHM, zyskując ponad 3 proc. Uwagę zwracały też znaczące wzrosty spółek ukraińskich, z Kernelem i Coal Energy na czele (po 20 proc.). Optymizm inwestorów widoczny był w kontekście rozpoczynającej się Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, gdzie jednym z głównych tematów będzie sytuacja na Ukrainie.