W Ukrainie to był niesamowity weekend obfitujący w nieoczekiwane doniesienia z wojennego frontu. Po informacjach z początku września, że Ukraińcy próbują dokonać kontrofensywy na południowym froncie w regionie Chersonia, w sobotę zaczęły pojawiać się doniesienia o sukcesach ofensywy, ale... na froncie północno-wschodnim. To miał być planowy zabieg ze strony Ukraińców, a Rosjanie łyknęli przynętę i zarządzili przegrupowania – pisze brytyjski "Guardian", powołując się na ukraińskie źródła wojskowe.
W błyskotliwej ofensywie Ukraina mogła odzyskać nawet 3000 kilometrów kwadratowych swojej powierzchni w czasie krótszym niż 48 godzin.
W sobotę Rosjanie oficjalnie oświadczyli, że wycofanie wojsk rosyjskich z regionu Iziumia i Bałakliji było planowym działaniem, które ma wzmocnić linie obrony w regionie Doniecka.
Wcześniej jednak – jak podkreślają eksperci – Rosjanie długo walczyli m.in. o zajęcie Iziumia, ponosząc przy tym dotkliwe straty, a ciężko widzieć logikę w błyskawicznym odwrocie z regionu, który zaledwie parę tygodni temu uznano za kluczowy. Obrazy z frontu w rodzaju parkingu porzuconych pojazdów wojskowych, czy nagrania pędzącego czołgu, z którego po drodze spadają rosyjscy żołnierze, każą wątpić, czy ten odwrót był w jakikolwiek sposób planowany.
GPW – rajd ukraińskich spółek. Zyskują giełdy w Całej Europie
Raczej nie dowierzają rosyjskim wyjaśnieniom także europejskie rynki, które na wieści z frontu zareagowały w poniedziałek wzrostami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnich dniach w stosunku do dolara umocniło się euro, co zdaniem analityków domu maklerskiego XTB dzieje się także z powodu wiadomości z Ukrainy. Ich zdaniem "rosyjskie niepowodzenia na froncie ukraińskim rodzą nadzieje, że rozpoczną się rozmowy między Ukrainą a Rosją". Prawdziwą "euforią" nazywają z kolei poniedziałkowe poranne wzrosty indeksu WIG Ukraine, który skupia ukraińskie spółki notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Rano odnotował wzrosty rzędu 10 proc., a rekordzistą tych wzrostów jest Coal Enegy SA, która od rana zyskała ponad 50 proc.
Zyskują wszystkie główne europejskie giełdy, a największe wzrosty w poniedziałek do godz. 14 odnotowała... giełda rosyjska (powyżej 2 proc.). Prawie równie dobrze (wzrost powyżej 1,5 proc.) radzi sobie niemiecki DAX, a nasz WIG zyskał ponad 1 proc. Ponad 5 proc. spadły z kolei ceny gazu na najważniejszej dla jego notowań w Europie giełdzie holenderskiej.