Rozmówca agencji biznesowej podkreślił, że Żabka ma przed sobą "dekadę rozwoju". Dlatego też decyzję o ewentualnym wyjściu z inwestycji CVC Capital Partners podejmie na podstawie sytuacji rynków finansowych. – Ta spółka jest stworzona dla giełdy – ocenia partner CVC.
Zawsze mówiliśmy, że to (giełda – przyp. red.) nasza ścieżka wyjścia numer jeden. Natomiast w obecnej sytuacji geopolitycznej, wszyscy wiemy, że rynki kapitałowe w tej chwili zamarły. To jest preferowana ścieżka wyjścia z inwestycji, czekamy na poprawę sytuacji na rynkach kapitałowych. Trudno przewidzieć, kiedy rynki kapitałowe się otworzą, czy to będzie druga połowa tego roku, czy pierwsza połowa przyszłego roku. Dużo zależy od czynników niezależnych od nas, czyli geopolityki – opowiada Krzysztof Krawczyk.
Nie ma presji na sprzedaż Żabki
Jak podkreśla rozmówca PAP Biznes, CVC "czuje się komfortowo" z perspektywą posiadania Żabki przez najbliższe lata, gdyż drzemie w niej potencjał. Dlatego też fundusz inwestycyjny jest gotowy spokojnie poczekać na poprawę koniunktury. Natomiast, jak przyznaje, nie ma obecnie decyzji, czy firma zadebiutowałaby na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie chciałbym w tej chwili spekulować, czy to będzie warszawska giełda. Polskie firmy pokazują, że czują się zarówno dobrze na warszawskiej giełdzie, jak i na giełdach międzynarodowych, więc niczego nie wykluczamy – podkreśla Krzysztof Krawczyk.
CVC Capital Partners kupił sieć Żabka Polska w 2017 r. od Mid Europa Partner. Jak informuje przedstawiciel funduszu, obecnie firma ma 9 tys. sklepów.
Państwo ruszy po Żabkę?
To mogłoby otworzyć furtkę państwu w planach przejęcia sieci handlowej. Plotki o tym, że rząd ostrzy sobie zęby na Żabkę, pojawiły się po wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego z października 2022 r., który stwierdził, że sklepy Żabki "też być może zostaną odkupione". W grudniu natomiast wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk wskazywał, że Krajowej Grupie Spożywczej mogłoby być trudno stworzyć sieć handlową, dlatego też państwo byłoby gotowe jakąś nabyć.
Jakby jakaś sieć chciała się sprzedać, będziemy rozmawiać. Z nikim nie rozmawiamy konkretnie, natomiast chętnie nabędziemy jakąkolwiek sieć sklepów spożywczych – stwierdził na antenie TOK FM Henryk Kowalczyk.
Sieć handlowa nie chciała komentować tych doniesień. "Wypowiedź nie odnosi się do żadnego konkretnego procesu z naszym udziałem" – tak krótko odniosła się do słów prezesa PiS.
Jedna transakcja już za obiema stronami
Szczególnie że szlaki między obiema stronami są już przetarte. Pod koniec grudnia 2022 r. fundusz CVC Capial Partners podpisał umowę zbycia PGE 100 proc. udziałów w PKPE Holding, w skład którego wchodzi PKP Energetyka. Cena sprzedaży wyniosła nieco ponad 1,9 mld zł. Zamknięcie transakcji ma nastąpić 3 kwietnia 2023 r.
Partner CVC wskazuje, jak udało się rozwinąć firmę w ostatnich latach. – Obniżenie usterkowości sieci o 90 proc., zwiększenie poziomu zaangażowania pracowników do 70 proc., to jest w skali świata wybitnym wynikiem. (...) Poprawienie wszystkich niefinansowych wskaźników KPI kilkukrotnie. Za tym idzie sukces finansowy, zyski zwiększyły się pięciokrotnie. Trudno nie mieć satysfakcji, że przez 7 lat się zbudowało taki aktyw – opisuje.
Dodaje też, że pośrednio każda udana inwestycja powoduje, że inwestorzy są chętni, żeby uczestniczyć w kolejnych.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.