Pełna lista pytań posłów PiS do lidera PO wygląda tak:
1) Dlaczego zrezygnował Pan z instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej w latach 2008-2009?
2) Dlaczego w roku 2010 kierowany przez Pana rząd PO-PSL umorzył 1 mld 200 mln złotych rosyjskiej spółce Gazprom?
3) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL zaakceptował umowę gazową z Gazpromem do 2037 roku całkowicie uzależniając Polskę od rosyjskiej energii?
4) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL nie zablokował powstania gazociągu Nord Stream, a blokował Baltic Pipe?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5) Dlaczego kierowany przez Pana rząd chciał sprzedać rafinerię Możejki Rosjanom?
6) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL chciał sprzedać grupę Lotos Rosjanom?
7) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL nigdy nie osiągnął progu finansowania Wojska Polskiego na poziomie zapisanym w ustawie budżetowej, czyli 2 proc. PKB, w latach 2008-2013? Poziom ten wahał się wówczas pomiędzy 1,76-1,89 proc. PKB.
8) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL likwidował jednostki wojskowe na wschodzie?
9) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL dopuścił do udostępnienia danych białoruskich opozycjonistów narażając ich na kolonię karną i konfiskatę mienia?
10) Dlaczego oddał Pan śledztwo smoleńskie w ręce Rosjan?
"Polacy muszą mieć jasność". Politycy PiS czekają na ruch PO
Poseł Tomasz Poręba podkreślił, że są to pytania nie tylko o przeszłość, ale o to, jak wyglądała polityka zagraniczna, energetyczna, militarna, wojskowa rządu Donalda Tuska.
Liczymy, że Donald Tusk znajdzie odwagę, nie schowa głowy w piasek i na te pytania nam odpowie - dodał.
Saryusz-Wolski ocenił, te pytania pokazują, "jak bardzo prorosyjska była polityka rządów Tusk". Ocenił ponadto, że w świetle tego, co dziś wiemy "były to stanowiska i działania sprzeczne z fundamentalnym interesem Polski", a nawet "stanowiły zagrożenie egzystencjalne dla Polski".
Dodał ponadto, że rząd Donalda Tuska "źle odczytywał geopolitykę Europy i Eurazji, w tym jak bardzo się mylił jeśli chodzi o odczytanie znaczenia geopolitycznego niepodległej Ukrainy dla bezpieczeństwa i pokoju w Europie". Jak stwierdził, "taka polityka umożliwiła głęboką penetrację polskiego życia publicznego i politycznego przez rosyjskie interesy i - o czym dzisiaj wiemy - = rosyjskie służby".
Jacek Saryusz-Wolski powiedział, że przedstawione pytania są faktami, a nie tylko słowami. - Dzisiaj opozycja powiedzieć może wszystko, ale fakty temu przeczą - mówił. Zaznaczył, że tę listę można było by rozszerzyć np. o pytanie dlaczego rząd Donalda Tuska sprzyjał Wiktorowi Janukowyczowi, a nie wolnej Ukrainie, dlaczego oddał Rosji władzę nad Cieśniną Pilawską, czy dlaczego odmówił pomocy polskiej mniejszości na Białorusi.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek podkreślał, że ugrupowanie czeka na odpowiedzi od Donalda Tuska, który - jak mówił - od wielu tygodni unika merytorycznej dyskusji o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego i militarnego Polski.
- Czekamy na odpowiedź polityków PO, bo uważamy, że Polacy powinni mieć jasność. Mamy nadzieję, że politycy PO ustosunkują się do tych 10 jakże ważnych kwestii - podsumował Bochenek.
Tusk pojechał do Rafaco. "Ta firma nie może upaść"
Lider Platformy Obywatelskiej spotkał się w piątek rano w Raciborzu z załogą producenta kotłów energetycznych Rafako. Spotkanie dotyczyło sporu Taurona i Rafako ws. wartego ponad 6 mld zł bloku energetycznego o mocy 910 megawatów w Jaworznie. - Rafako trzeba ratować - akcentował b. premier.
Wskazał m.in., że czuje się współodpowiedzialny za to, co się dzieje z firmą w ostatnich latach ponieważ, gdy był premierem, współuczestniczył w przygotowywaniu zmian w polskiej energetyce. Podkreślił w tym kontekście, że "niezależnie od tego, kto będzie rządził, przyszłość polskiej energetyki zależy w dużym stopniu od takich firm i konkretnie od takiej firmy, jak Rafako".
- Jeśli modlimy się ciągle o te wielkie pieniądze europejskie, które mają iść głównie na transformację energetyczną, to bardzo byśmy chcieli, aby te pieniądze wykorzystywały polskie firmy – zapewnił Tusk. - Rafako ma reputację jednej z najlepszych, najnowocześniejszych firm i w waszych rękach będą w dużej mierze klucze do tego, czy my tę energetykę polską przekształcimy, czy nie. Ale do tego potrzebny jest warunek: nie możecie upaść – zastrzegł lider PO.