Szczecin, piątek, około godz. 22. Mężczyzna z kanistrem benzyny podchodzi do lokalu Holiday Club, wlewa benzynę, podpala i odchodzi. Dziś szuka go policja i właściciel lokalu.
"Osobiście wypłacę 10 tys. zł w gotówce osobie, która pomoże jednoznacznie wskazać sprawcę lub zleceniodawcę dziecinnego podpalenia" - pisze właściciel klubu na jego profilu na Facebooku.
Jak czytamy w poście, dwa tygodnie wcześniej otrzymał on "dziwny telefon w sprawie odkupienia" biznesu. Nie przystał na to. Nie wiadomo czy sprawa jest powiązana, ale jak zaznacza autor postu, takiej propozycji nie było od 3 lat.
Mimo podpalenia właściciel nie zamierza rezygnować z biznesu. Holiday Club ma zostać odnowiony.
Osoby będące świadkami zdarzenia, proszone są o kontakt z posterunkiem policji Śródmieście w Szczecinie.