- Krajowa Grupa Spożywcza za braki cukru nie odpowiada i realizuje terminowo wszystkie zawarte kontrakty – podkreślił Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych. Dodał, że państwowa spółka jest też gotowa dostarczać cukier do odbiorców, którzy nie mają umów z KGS.
Cukier z państwowego sklepu. Oto ceny
Problem z dostępnością cukru widać w Polsce od ponad tygodnia. Handlowcy obawiają się, że cukier zupełnie zniknie z rynku, a jego cena może przekroczyć 7 zł/kg. Jest problem z dystrybucją produktu, więc sklepowe półki świecą pustkami. Rząd uspokaja, że cukru w Polsce nie zabraknie i apelują o zgłaszanie się do Krajowej Grupy Spożywczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jacek Sasin przypomina, że spółka jest producentem cukru, który ma 40 proc. udziału w rynku.
– Zawierajcie dzisiaj umowy z Krajową Grupą Spożywczą, a ten cukier będziecie mieli – stwierdził wicepremier. Wtóruje mu szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk, zapewniając, że mamy do czynienia z "przejściowymi problemami w logistyce zagranicznych koncernów handlowych".
"Fakt" postanowił sprawdzić, jak wygląda dostępność cukru w państwowej spółce, do której odsyłają członkowie rządu. Cukier oferowany przez KGS jest dostępny na stronie internetowej polskie-smaki.pl. Cena jednak nie zachęca do jego zakupu. Cukier biały 1 kg kosztuje 6,99 zł, cukier biały drobny 5,39 zł, a cukier puder 500 g - 2,78 zł.
Jak zauważa dziennik, to dwa razy więcej niż w dyskontach. Do ceny produktu trzeba doliczyć także koszt przesyłki Pocztą Polską, który wynosi 16,97 zł. Do tego obowiązują limity. Więcej niż 10 opakowań nie kupimy.
Na ograniczenie w sprzedaży cukru zdecydowały się także trzy sieci handlowe – Netto, Biedronka oraz Aldi. W pierwszych dwóch obowiązuje limit 10 kg na jeden paragon, a w Aldi limit jest znacznie niższy – 5 kg na jeden paragon.
Deficyt cukru. "Wynika z zachowań konsumentów"
Producenci w rozmowie z money.pl mówią jasno: cukru w Polsce jest pod dostatkiem. Jest go na tyle dużo, że część przeznaczamy na eksport. Według wyliczeń Związku Producentów Cukru w Polsce mamy nadwyżkę 500-600 tys. ton cukru białego.
- Deficyt cukru w znacznym stopniu wynika z zachowań konsumentów - uważa ekonomista banku Credit Agricole Jakub Olipra. Dodał, że efektem wzmożonego popytu a także większych kosztów produkcji będą kolejne podwyżki.
Według eksperta, "żaden system logistyczny nie jest w stanie obsłużyć konsumentów, którzy wykupują cukier w ilościach hurtowych". Wyjaśnił, że sklepy analizują strukturę i ilości zakupów, dostosowując do nich zapasy. Jednak - jak zaznaczył - utrzymanie dużych zapasów jest dla nich kosztem, a często nie jest to możliwe ze względów braku odpowiedniej powierzchni.
Olipra uważa, że to, co dzieje się w marketach, zwłaszcza sieciowych, obsługujących znacznie więcej klientów niż np. małe lokalne sklepy, przypomina to, co działo się na stacjach benzynowych na początku wojny w Ukrainie.