Mołdawia otrzyma od władz Unii Europejskiej 250 mln euro na walkę z kryzysem energetycznym, wynika z oświadczenia, które złożyła w Kiszyniowie w czwartek przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej, w której uczestniczyła prezydent Mołdawii Maia Sandu, szefowa KE poinformowała, że wypłata środków realizowana będzie w najbliższych tygodniach.
Sprecyzowała, że pakiet wsparcia dla Mołdawii zawiera 200 mln euro na działania rządu, a także dodatkowe 50 mln euro, które trafią "na wsparcie dla obywateli znajdujących się w trudnej sytuacji" w związku z panującym kryzysem energetycznym.
Von der Leyen wyjaśniła, że kwota 200 mln euro zaplanowana na działania rządu to 100 mln euro w formie dotacji oraz kolejne 100 mln euro, które rząd Mołdawii odbierze w ramach pożyczek.
- UE przekazała Mołdawii już 840 mln euro (…). Unia nadal będzie wspierać Kiszyniów - zapewniła Ursula von der Leyen.
Jak pisaliśmy w money.pl, Mołdawia będzie potrzebować około 450 milionów euro pomocy zagranicznej, aby wypełnić lukę budżetową, ochronić konsumentów i utrzymać naród w sezonie grzewczym - wynika z rządowej analizy, do której dotarł Bloomberg.
Sytuacja gospodarcza Mołdawii jest bardzo trudna: siedmiokrotny wzrost cen gazu, czterokrotny wzrost kosztów energii elektrycznej i 34 proc. inflacja. Średnie realne dochody spadły o 12 proc. w pierwszym kwartale 2022 r.