Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

27 złotych za pracę w covidowym szpitalu. Sprzątaczki pilnie poszukiwane

34
Podziel się:

Na oddziałach covidowych i w szpitalach tymczasowych na już potrzebny jest personel sprzątający. Za ryzyko pracy przy koronawirusie pracodawcy są w stanie zapłacić trochę więcej. Ale czy to wystarczy?

27 złotych za pracę w covidowym szpitalu. Sprzątaczki pilnie poszukiwane
Za ryzyko pracy przy koronawirusie pracodawcy są w stanie zapłacić trochę więcej. (PAP, PAP)

Nawet 27 zł brutto za godzinę są w stanie zapłacić firmy zatrudniające personel sprzątający do szpitali i oddziałów walczących z koronawirusem - pisze "Gazeta Wyborcza".

Jak przyznają w rozmowie z "Gazetą" dyrektorzy szpitali, bywa, że personelu brakuje, bo pracownicy albo przechodzą zakażenie, albo są na kwarantannie.

Czasami firmy sprzątające, z którymi szpitale mają umowy, przenoszą do szpitali pracowników obsługujących dotychczas biura, które z powodu pandemii mają dużo mniejsze obłożenie. Nie wszyscy jednak zgadzają się na pracę w ryzykownych warunkach, w których łatwiej zarazić się koronawirusem.

Zobacz także: Przebranżowienie sposobem na kryzys? "Są na to pieniądze"

Potrzeba więc także nowych ludzi do pracy. W części ofert wymagane jest doświadczenie, w części nie. Efekt jest taki, że doktor nauk humanistycznych, który wykładał wcześniej na prywatnej uczelni, a teraz szuka dorywczego zajęcia, nie został przyjęty do pracy przy sprzątaniu.

Firmy sprzątające i szpitale podkreślają też, że czasami ludzie podejmują pracę, ale ostatecznie - ze względu na obawy - nie zjawiają się w szpitalu.

Jak mówi "Gazecie" Katarzyna Lorenc z BCC, przez koronawirusa zwiększyła się elastyczność pracowników. Ci, którzy nie mogą wykonywać dotychczasowego zawodu, są w stanie zgodzić się na więcej wyrzeczeń i poświęceń w nowej pracy niż przed pandemią.

Ekspertka podkreśla jednak, że trudno powiedzieć, na ile ryzyko związane z pracą w szpitalu covidowym jest przekalkulowane. - Stawka w wysokości 27 zł za godzinę w tym aspekcie nie wydaje się szczególnie wysoka, jeśli na szali jest nasze zdrowie - ocenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(34)
WYRÓŻNIONE
Unopik
4 lata temu
A władzy po 5 tysięcy złotych podwyżki.., kpiny z ludzipracy.
Ttt
4 lata temu
27 to kpina.W pelnym stroju stojac raz dwa sie gotuje czlowiek w srodku.A co dopiero czlowiek co pracuje fizycznie.Nie pisze o ryzyku zachorowania.
prawda
4 lata temu
Sami niech sobie "pracują" w takich warunkach, niewolnictwo za 27brutto i gówno umowie praca marzeń normlanie. Wole jechać do Niemiec do normalnej pracy i zarobić 4 razy tyle.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (34)
richUWr
4 lata temu
Doktor nauk humanistycznych... - gdyby byl doktorem nauk MEDYCZNYCH, czyli prawdziwym doktorem z nazwy, to nie musiałby szukać pracy dorywczej, do której niewymagany jest nawet dyplom studium czy maturalny. Państwo powinno kształcić więcej doktorów-lekarzy niż humanistów-doktorantów, gdzie, jeżeli to nie jest psychologia, wystarczy jedynie magister.
Kiki
4 lata temu
Brutto to śmiech dajcie netto 50 zl. plus mieszkanie to przyjade bo pracowalam i sie nie boje wiem jakich srodkow sie uzywa i co oznacza material MZ w czerwonych workach.
Metro66
4 lata temu
PO gdyby rządziła z PSL albo SLD .Ale by to było !
Rosz
4 lata temu
Kpina brutto 27zł
Jack
4 lata temu
Zatrudnijcie zakonnice jest tego pełno
...
Następna strona