Nawet 87 mln pint, czyli prawie 49,5 mln litrów piwa zmarnuje się w Wielkiej Brytanii w wyniku zamknięcia pubów w czasie pandemii koronawirusa – poinformowała organizacja branżowa British Beer and Pub Association (BBPA).
Według BBPA oznacza to, że puby straciły 331 milionów funtów dochodu z piwa, które musiały zutylizować, ponieważ nie mogły go sprzedać z powodu lockdownów i innych restrykcji.
Jak podał serwis BBC News, piwo w beczkach, które nie zostało sprzedane przed upływem terminu przydatności do spożycia, należy zwrócić do browaru i zutylizować. W przypadku piw pasteryzowanych termin przydatności wynosi zwykle około trzech-czterech miesięcy od dostawy do pubu. W przypadku piw niepasteryzowanych okres ten jest krótszy.
Według BBPA tylko w czasie pierwszego lockdownu zutylizowano 70 mln pint piwa.
– Nasz sektor jest w zawieszeniu – stwierdziła dyrektor stowarzyszenia Emma McClarkin. – Nie mamy pojęcia ani jasności ze strony rządu, kiedy będziemy mogli ponownie otworzyć – dodała.
Stowarzyszenie wezwało rząd i ministra finansów Rishiego Sunaka do dalszego wspierania sektora w nadchodzących miesiącach, jeśli puby pozostaną zamknięte. Zaapelowało między innymi o przedłużenie obniżki podatku VAT dla sektora hotelarskiego oraz gastronomicznego z 20 proc. na 5 proc. oraz obniżenie akcyzy na piwo po otwarciu pubów.
Jak wyjaśniła McClarkin, 1 na każde 3 funty wydane w pubie trafia do urzędu skarbowego z powodu "zbyt wysokiej akcyzy na piwo" – 11 razy wyższej niż w Niemczech czy Hiszpanii.