Para z województwa lubelskiego rozwiodła się. Opieka nad dwiema córkami została przyznana matce. Jednocześnie sąd nie sprecyzował, jak ma dokładnie wyglądać opieka rodzicielska nad dziećmi. Ojciec brał aktywny udział w wychowaniu dzieci - odbierał je po zajęciach w szkole, widywał się z nimi przez dwa dni co dwa tygodnie oraz spędzał z nimi ferie i wakacje. Mimo to nie została mu przyznana połowa świadczenia 500 plus, na co pozwalają przepisy w sytuacji naprzemiennej opieki nad dziećmi przez rodziców w separacji lub po rozwodzie - informuje "Rzeczpospolita", która opisała wyrok.
Mężczyzna próbował wykazać swoje racje przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym, które jednak nie stanęło po jego stronie. Odwołał się wobec tego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie.
Ojciec przekonywał, że opiekę nad córkami ustalił z byłą żoną na zasadzie porozumienia, czyli słownie. WSA oddalił skargę ojca. Wskazał, że opieka naprzemienna jest możliwa tylko z orzeczeniem wydanym przez sąd rodzinny. Ostatecznie sprawę rozstrzygnął NSA.
Podkreślił on, że według obowiązującego prawa dziecko może należeć tylko do jednej rodziny. Tylko orzeczenie sądu albo porozumienie między rodzicami może być podstawą do zaliczenia dziecka do obu rodzin i w konsekwencji podstawą do wypłacenia 500 plus obojgu rodzicom.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl