Program 500+ będzie rozszerzony na każde dziecko. Projekt ustawy właśnie trafił do konsultacji społecznych. - Z ogromną radością chce powiedzieć, że startujemy z konsultacjami społecznymi projektu 500+ na pierwsze dziecko - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
- Warto podkreślić, że jest to długoterminowa inwestycja w nasze dzieci. Potrzebują tych środków na dodatkowe zajęcia, wakacje czy inne cele. Oby te pieniądze służyły jak najlepiej naszej młodzieży i naszym dzieciom - dodaje premier. I zapewnia, że świadczenie będzie obowiązywało od 1 lipca 2019 r.
Samorządy będą miały 3 miesiące na rozpatrzenie każdego wniosku od momentu jego złożenia. Złożone w odpowiednim czasie będą obejmowały pieniądze za lipiec, sierpień i wrzesień, nawet gdy będą wypłacone już w październiku.
To potwierdza wcześniejsze doniesienia z resortu rodziny, że środki będą wypłacane od lipca. Formalnie na konto mogą trafić w późniejszych miesiącach, ale za lipiec i każdy kolejny miesiąc na pewno zostaną wypłacone. W praktyce - wniosek złożony między 1 lipca a 31 sierpnia gwarantuje wypłatę świadczenia za wszystkie te miesiące. Jeśli wypłata nastąpi we wrześniu to od razu będzie to 1500 zł na każde zgłoszone dziecko (do 18 roku życia).
- Marzenia o finansowaniu z 500+ każdego dziecka wydawały się odległe, ale jest to kontynuacja naszego programu polityki rodzinnej - powiedziała minister rodziny Elżbieta Rafalska. - To inwestycja o wysokiej stopie zwrotu. W pełnym roku budżetowym będzie to kwota ponad 40 mld zł - dodała.
Jak podkreśliła, dzięki temu zastrzykowi gotówki, rodziny jedynacze będą miały szansę, by się powiększać. - Osoby, które po przekroczeniu progu dochodowego nie mogły z tego programu korzystać, teraz zostaną do niego włączone - mówiła szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.
- Wnioski ulegają uproszczeniu. W związku z tym, że nie będzie progu dochodowego, będzie tylko informacja, że świadczenie zostaje przyznane. Skróci to nam rozpatrywanie wniosków, kryteria dochodowe zajmowały najwięcej czasu. Informacja o otrzymaniu świadczenia będzie szybsza, a struktury samorządowe będą odciążone podczas lawiny wniosków o 500 plus - tłumaczy Elżbieta Rafalska.
- To ciągłość opowieści o społeczeństwie. Ludzie się rodzą, później idą do szkoły, na studia. Ta inwestycja będzie przynosić ogromny zwrot. Da lepsze życie, lepsze zdrowie, lepszy start w dorosłość. Oponenci nazywają to rozdawnictwem, my mówimy, że to inwestycja w przyszłość – mówił premier Morawiecki.
Czytaj również: 500+ to za mało. Kobiety idą do pracy
- Często jesteśmy pytani skąd bierzemy środki na te programy społeczna, ale też, jak to nazywam, prorozwojowe. Dziurami vatowskimi woda wylewała się z budżetowej konewki na każde strony. My to załataliśmy, a właściwie mamy nową konewkę - stwierdził premier.
- Łatwiej młodym ludziom będzie podejmować decyzję o powiększeniu rodziny. O rodzeniu większej liczby dzieci. 500+ to demografia oraz inwestycja w przyszłość i edukację - podsumował Mateusz Morawiecki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl