Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Iwona Ludwinek
|

7 sposobów na to, by wytrwać w noworocznych postanowieniach

1
Podziel się:

W zależności od różnych statystyk nawet mniej niż 10 proc. z nas realizuje długoterminowo noworoczne cele. Dlaczego tak często nam się nie udaje wytrwać i co zrobić, aby ten rok był inny? Zapytaliśmy o to ekspertkę.

7 sposobów na to, by wytrwać w noworocznych postanowieniach
Jak zabrać się za realizację noworocznych postanowień i w nich wytrwać? Oto co radzi ekspertka (Getty Images, pcess609)

Wiele osób wraz z początkiem nowego roku podejmuje kroki związane ze zmianami. Wyznaczamy sobie przeróżne cele, które chcielibyśmy wprowadzić w życie. Nic w tym złego - postanowienia noworoczne mogą być świetnym motorem napędzającym nas do działania.

Często okazuje się jednak, że wraz z upływem kolejnych tygodni nasze samozaparcie do realizacji celów maleje. Dlaczego tak się dzieje i co zrobić, by w 2023 r. wytrwać w noworocznych postanowieniach? Na te pytania odpowiedziała nam Małgorzata Kwiatkowska - doradczyni kariery, trenerka rozwoju osobistego, właścicielka firmy szkoleniowo-doradczej Sukcesomania.

Prawie wszyscy moi klienci skarżą się na to samo, gdy przystępują do realizacji planów. "Kiedy mam to zrobić? Nie mam na to czasu!". Fakt jest taki: jeśli twoje zamierzenie jest wystarczająco ważne, jesteś w stanie znaleźć niezbędny czas i energię, aby je osiągnąć. Możesz wymyślać wymówki, ale to tylko kolejny sposób na stratę czasu – mówi Kwiatkowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Co zrobić, aby udało się wytrwać w postanowieniach noworocznych? Oto porady ekspertki.

1. Przejmij w życiu ster według IKIGAI

Zacznij od lepszego poznania swoich potrzeb. Według Japończyków odpowiedzią na długie i szczęśliwe życie jest Ikigai. Słowo to składa się z dwóch części: "iki"- "żyć" oraz "gai" - powód. Filozofia ta opisywana jest jako system motywacji, który sprawia, że każdego dnia chce nam się wstawać z łóżka.

Ikigai mieści się w ramach odpowiedzi na pytania z czterech podstawowych grup:

  • Co kochasz? Jaka jest twoja pasja? Jak uwielbiasz spędzać czas?
  • W czym jesteś dobry? Co przychodzi ci z łatwością?
  • Czego według ciebie potrzebuje świat? Jaką czujesz misję?
  • Za co możesz uzyskać pieniądze? Czy coś, co kochasz robić, może przynieść dodatkowy zysk?

Odpowiedz sobie na te pytania i dowiedz się, co cię inspiruje i cieszy. Następnie określ cel zgodny z twoimi prawdziwymi potrzebami. Dzięki temu łatwiej będzie ci utrzymać wewnętrzną motywację, która jest niezbędna do realizacji postanowienia.

2. Zmień podejście do zarządzania czasem

Wyjaśnij sobie jedną rzecz: zarządzanie czasem jest niemożliwe. Wszystko, co możesz zrobić, to zarządzać sposobem, w jaki odnosisz się do czasu.


Często słyszę, jak ludzie mówią: "Czas ucieka tak szybko, gdy dobrze się bawię". Lub: "Ja po prostu nie mam czasu". Nieprawda. Czas to czas. Dzień to dzień. Czas jest stały. Nie możesz oszczędzać czasu. Możesz go jedynie spędzać lub inwestować – mówi Małgorzata Kwiatkowska.

Spróbuj przyjrzeć się swojemu codziennemu dniu. Ile czasu przeznaczasz na rozmowy ze współpracownikami? Czy naprawdę musisz odpisać na każdego maila? Gdy odkryjesz, z czego możesz zrezygnować, być może będziesz w stanie przekierować swoją energię na realizację celu, który sobie wyznaczyłeś.

3. Nie skupiaj się tylko na "gaszeniu pożarów"

Tempo współczesnego świata ciągle rośnie. Wydaje się, że pracodawcy i media społecznościowe nagradzają tych, którzy ciągle są "online". Oczekiwania, wymogi i dostępność rosną - w odróżnieniu od liczby godzin w tygodniu. W rezultacie jesteśmy coraz bardziej zajęci i nie możemy skupić się na realizacji naszych postanowień.

Jak sobie z tym radzić?

  • Dbaj o chwilę dla siebie w codziennej rutynie. Może to być spacer, medytacja lub po prostu w spokoju zjedzony lunch.
  • Redukuj rzeczy, które rozpraszają twoją uwagę. Wyłącz powiadomienia w telefonie, zminimalizuj liczbę rzeczy na biurku.
  • Nie bój się mówić "nie". Uświadom sobie wartość tego słowa. Nauka odmawiania mniej ważnych zobowiązań otwiera twoje życie na realizowanie tego, co ważne.
  • Doceniaj i planuj odpoczynek. Jest on korzystny dla naszego ciała i umysłu. Przeznacz jeden dzień w tygodniu na odpoczynek i dla rodziny. Zaznacz go w kalendarzu, a potem broń tego czasu za wszelką cenę.

4. Naucz się odpuszczać

Jeśli czujesz, że nie chcesz już czegoś robić, nie trzymaj się tego kurczowo. Czasem też dane postanowienie nie ma szans się spełnić, gdyż mamy niewielki wpływ na jego realizację.

Sprawy, które nas zajmują, można podzielić na trzy obszary: brak wpływu, wpływ pośredni i całkowita kontrola – wyjaśnia Małgorzata Kwiatkowska.

- Poznaj dwa podejścia, które możesz wybrać. Podejście proaktywne, kiedy człowiek wyznacza sobie cele i wierzy, że może zmieniać otoczenie na lepsze. Podejście reaktywne charakteryzuje się natomiast biernością i przenoszeniem odpowiedzialności za swoje niepowodzenia na czynniki zewnętrzne, takie jak wychowanie czy niesprawiedliwy i nieuczciwy pracodawca. Osoba przyjmująca postawę reaktywną wykonuje zadania zawodowe minimalnym nakładem sił i wywiązuje się ze zobowiązań na ostatnią chwilę – tłumaczy ekspertka.

Co zatem robić? Małgorzata Kwiatkowska odpowiada:

Zastanów się, na co masz wpływ. Wypisz wszystkie rzeczy, które od czasu do czasu wywołują w tobie emocje, jednak nie masz na nie żadnego wpływu. Np. pogoda, polityka, zachowanie twojego szefa. Następnie wypisz to, na co masz wpływ jedynie pośrednio. Mogą to być kontakty z rodziną, zdrowie czy to, ile zarabiasz. Na koniec wypisz te rzeczy, na które masz absolutny wpływ. Takie, nad którymi panujesz od początku do końca, gdzie zarówno rezultaty, jak i przebieg całego procesu zależy wyłącznie od ciebie.

Skoncentruj się na tym, na co masz przynajmniej pośredni wpływ. Dzięki temu przestaniesz trwonić energię na to, czego nie możesz zmienić.

5. Działaj metodą małych kroków

Bardzo często nie realizujemy celów, bo przeraża nas ogrom pracy, który z nim się wiąże.

- Boimy się wyjść ze strefy komfortu, która - mimo że nam nie służy - to jednak jest nam znana i przewidywalna. Obawiamy się innych ludzi, ich opinii i krytyki. Lęk powoduje paraliż a w rezultacie brak działania – mówi Małgorzata Kwiatkowska.

Co robić? Jak zacząć? - Małymi krokami. Jeśli chcesz schudnąć, zacznij od rezygnacji ze słodkiego. Jeśli chcesz biegać, zacznij od 1 km. Jeśli chcesz założyć firmę, porozmawiaj o tym z innymi przedsiębiorcami – przekonuje ekspertka.

Ekspertka sugeruje, że może nam w tym pomóc metoda Kaizen. Słowo to oznacza ciągłe ulepszanie.

Kaizen nie jest metodą, która działa "teraz, już, natychmiast". Uczy ona, abyś każdego dnia poprawiał się chociaż odrobinę. Pomyśl, jaki masz cel i jaki jeden mały krok możesz zrealizować dzisiaj, aby ułatwić sobie jego realizację.

6. Magia delegowania

Z problemem nadmiaru obowiązków boryka się większość społeczeństwa. Praca zawodowa, prowadzenie biznesu, wychowywanie dzieci i prowadzenie domu - doba to często za mało, aby uporać się ze wszystkim. Jeżeli od czasu do czasu zdarza ci się zapomnieć o ważnych rzeczach, tym bardziej powinieneś zacząć przywiązywać wagę do organizacji. Pomóc może ci w tym delegowanie. Jeżeli zakładasz, że tylko ty poradzisz sobie najlepiej z każdą czynnością w firmie oraz z prowadzeniem domu, to jesteś w błędzie - pozwól wykazać się także innym.

Pamiętaj o zaufaniu. Jeśli prowadzisz firmę lub koordynujesz projekt, mikrozarządzanie w każdym obszarze stwarza w dłuższej perspektywie więcej problemów. Im szybciej opanujesz sztukę rozdzielania obowiązków, tym więcej czasu wygospodarujesz dla siebie na ważniejsze zadania, choćby te strategiczne – mówi Małgorzata Kwiatkowska.

7. Skończ z odkładaniem na później

- Odkładanie spraw na później to jeden z najpoważniejszych problemów, z jakimi ludzie borykają się w pracy oraz w życiu domowym. Gramy w gry, oglądamy Netflixa, przeglądamy śmieszne memy na Facebooku. Dlaczego? Ponieważ koncentracja na tym, co ważne, często jest niemiła – trudna, wymaga dużego skupienia i nakładu energii, stawia nas poza strefą komfortu – mówi Małgorzata Kwiatkowska.

Jak sobie z tym radzić? Również metodą małych kroków. - Wyznacz pewien czas każdego dnia na nieodkładanie na później. Zacznij od pięciu minut dnia pierwszego i drugiego oraz 10 minut w dniach od trzeciego do siódmego. Wyznacz na to konkretną porę, np. 8 rano. Przed startem wybierz ważne zadanie. Tylko jedno. Musisz nad nim popracować tylko pierwsze 5 lub 10 minut. Pozbądź się tego, co cię rozprasza – radzi ekspertka.

Wyłącz przeglądarkę i programy, których nie używasz, załóż słuchawki i włącz ulubioną muzykę. Kiedy minie 10 minut, zrób sobie przerwę i zajmij się czymś przyjemniejszym. Tak wypracowuje się nawyki. Praktykując oswajanie się z nieodkładaniem na później, z czasem będziesz coraz rzadziej odwlekać różne sprawy. To wymaga praktyki, więc możesz kontynuować ćwiczenie również po upływie tygodnia.

Od czego zacząć realizację postanowień?

  • Nie zaczynaj dnia bez planu, twórz listę rzeczy do zrobienia. Dzięki temu łatwiej będzie ci się zorganizować.
  • Zacznij dzień od najtrudniejszego zadania. Później będzie już tylko łatwiej.
  • Określaj konkretny czas, który poświęcisz na poszczególne zadania. To sprawi, że realnie spojrzysz na liczbę zadań, które możesz wykonać danego dnia.
  • Podejmij publiczne zobowiązanie - powiedz głośno znajomym lub rodzinie o swoich planach. To pomoże ci się zmobilizować w trudnych momentach.
  • Wykonuj jedno zadanie jednocześnie. Nie odpisuj w tym czasie na maile, nie zaglądaj do mediów społecznościowych.
praca
rozwój osobisty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
WYRÓŻNIONE
Jerzy
2 lata temu
I najważnieksza cecha nie zapisuj się do solidarności, która pasożytuje na twojej pracy, a nie pomaga.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1)
Jerzy
2 lata temu
I najważnieksza cecha nie zapisuj się do solidarności, która pasożytuje na twojej pracy, a nie pomaga.