Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

8,90 zł za litr paliwa na Orlenie. Wiemy, gdzie są takie ceny. Nie w Polsce

398
Podziel się:

8,90 zł - to cena litra benzyny na stacji Orlenu w Berlinie. Polski koncern, który ma swoje placówki w wielu europejskich krajach, nigdzie nie jest tak łaskawy dla kierowców, jak w Polsce. Gdzie jeszcze trzeba zapłacić więcej niż nad Wisłą?

8,90 zł za litr paliwa na Orlenie. Wiemy, gdzie są takie ceny. Nie w Polsce
Orlen prowadzi wiele stacji benzynowych poza Polską. Na zdj. prezes koncernu Daniel Obajtek (Licencjodawca, Orlen)

Orlen prowadzi stacje benzynowe nie tylko w Polsce, ale też w kilku innych europejskich krajach. Nad Wisłą koncern posiada 1919 obiektów, w Niemczech 587, a Czechach - 436. Jest też obecny na Węgrzech (79 stacji), na Słowacji (72 stacje) oraz na Litwie (29 stacji).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

Orlen sprzedaje paliwo nie tylko w Polsce

Spora część zagranicznych placówek działa pod szyldem Orlenu, lecz nie wszystkie. U naszych zachodnich sąsiadów spółka funkcjonuje głównie pod marką Star, a w Czechach używa nazwy Benzina.

Od tygodni w Polsce kierowcy mogą bowiem liczyć na bardzo atrakcyjne ceny. Nie uszło to uwadze naszych sąsiadów, którzy masowo korzystają z tzw. turystyki paliwowej. Obserwowaliśmy ją zarówno przy granicy z Czechami, jak i z Niemcami.

Część komentatorów twierdzi, że ceny są sztucznie zaniżane, a powodem miałyby być zbliżające się wybory.

Diesel na stacjach powinien kosztować nie ok. 6 zł, jak obecnie, ale 7,50 zł - tłumaczył w rozmowie z money.pl Dawid Czopek, zarządzający Polaris FIZ.

Aktualne średnie ceny paliwa w Polsce to 5,99 zł dla benzyny Pb95 i 6,02 zł dla diesla. A jak kształtują się ceny oferowane przez Orlen poza Polską? Przeliczenie cen na złotówki służy jedynie łatwiejszemu porównaniu różnic pomiędzy różnymi krajami - nie uwzględnia siły nabywczej danej waluty.

Niemcy

Przykładowo stacja Star przy Siegfriedstrasse w Berlinie oferuje benzynę E5 za 1,86 euro, a diesel za 1,83 euro za litr. Po przeliczeniu na złotówki daje to ok. 8,60 zł. W podberlińskim Bernau za benzynę E5 trzeba zapłacić więcej - 1,92 euro, a za diesla 1,89 euro. To równowartość blisko 8,70 i 8,90 zł.

Litwa

Ekspansja Orlenu na Litwie rozpoczęła się w roku 2021. Sporo placówek znajduje się w Kownie. Benzyna Pb95 na stacji przy ul. Varnių kosztuje 1,53 euro, a diesel wyceniany jest na 1,60 euro. Po przeliczeniu na polską walutę daje to odpowiednio ok. 7,10 i 7,40 zł.

Czechy

W Czechach Orlen ma dość mocną pozycję. Nic dziwnego, skoro przejęcie Unipetrolu, do którego formalnie należy sieć Benzina, rozpoczęło się ok. 20 lat temu. Polski koncern w sierpniowym komunikacie zapowiedział, że do końca roku większość placówek będzie działać pod polskim szyldem.

W Pradze przy ul. Argentińskiej benzyna Pb95 dostępna jest za 42,5 koron, a diesel za 41,9 korony. Po przeliczeniu na złotówki daje to odpowiednio 8,05 i 7,80 zł. Na innej stacji cena benzyny Pb95 jest niższa - wynosi 40,5 korony.

Warto wspomnieć przy tym o promocji, jaką Orlen wprowadził w minioną niedzielę. Dotyczyła jedynie regionu graniczącego z Polską. W niedzielę ceny na wielu stacjach w tym obszarze spadły do 32,9 korony - oznaczało to ceny o 8 koron niższe, tj. o ok. 1,5 zł.

Słowacja

Ekspansja na rynku słowackim ma związek z Czechami, bo Unipetrol działa także u swojego sąsiada. Spora część placówek funkcjonuje już pod marką Orlen. Stacja przy ul. Puchovskiej oferuje benzynę Pb 95za 1,63 euro, a diesel za 1,64 euro. To równowartość ok. 7,55 zł. Cena przy trasie E65 jest wyższa - benzyna Pb95 kosztuje tu 1,70 euro, a diesel jest o jeden eurocent droższy. To równowartość ok. 7,8 zł.

Węgry

Działalność Orlenu na Węgrzech jest wynikiem umowy z MOL-em. Krajowy potentat oddał polskiemu gigantowi część placówek, sam za to przejął te należące do Lotosu.

Na Węgrzech paliwa są droższe niż w Polsce. Przy Mogyoródi stacja Orlenu oferuje benzynę Pb95 za 622 a diesel za 662 forinty. To równowartość ok. 7,40 i 7,90 zł.

Analiza pokazuje, że wszędzie w Europie, poza Polską, paliwa są wyraźnie droższe. Bez względu na to, czy mamy do czynienia ze znacznie bogatszymi krajami, takimi jak Niemcy, czy mniej rozwiniętymi Węgrami, kierowcy - w przeliczeniu na złotówki - za tankowanie muszą płacić więcej niż nad Wisłą.

Zamieszanie ws. cen w Polsce

Przypomnijmy: od kilku dni internet zalewa fala zdjęć podejrzanych kartek z informacją o "awarii" dystrybutorów na stacjach Orlenu w różnych częściach kraju. Na alarm biją także politycy i samorządowcy. Donoszą m.in. o problemach z tankowaniem karetek na Pomorzu Zachodnim i policyjnych radiowozów na Śląsku. Wcześniej w money.pl pisaliśmy o tzw. cudzie paliwowym. Wbrew sytuacji na europejskich i światowych rynkach, w Polsce ceny paliw cały czas spadają. Na stacjach są już poniżej psychologicznej granicy 5,99 zł/l.

Orlen zaprzecza "upolitycznieniu" cen przed nadchodzącymi wyborami i zarzutom o brakach paliw. Na pytania o kartki z napisem "awaria" na dystrybutorach spółka odpowiada, że problem z brakami był chwilowy i został zażegnany.

Chwilowe problemy

"Komunikat o awarii dystrybutora jest wywieszany standardowo w przypadku braku możliwości korzystania z danego urządzenia. Przyczyny braku dostępności dystrybutora mogą być różne. Spółka cały czas monitoruje sytuację na stacjach paliw. W przypadku chwilowego wystąpienia braku jakiegokolwiek produktu, jest on niezwłocznie uzupełniany" - podkreśla Orlen.

Stanowiska spółki broni minister aktywów państwowych Jacek Sasin. - Chcę wyraźnie powiedzieć, bo jestem w stałym kontakcie z prezesem Danielem Obajtkiem, że po pierwsze te ceny nie są absolutnie cenami sztucznymi, ale rynkowymi wynikającymi z polityki koncernu. Po drugie chcę powiedzieć, że paliwa nie zabraknie. Po trzecie, jeżeli nawet dochodzi do chwilowych braków któregoś z produktów na stacji, to jest on zastępowany innym w tej samej cenie np. benzyna 95 benzyną 98. Jeżeli nawet są chwilowe przerwy związane z logistyką, to są krótkie okresy i występują na bardzo niewielkiej liczbie stacji w Polsce - twierdzi szef MAP.

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(398)
WYRÓŻNIONE
ano
rok temu
Wojciechowski z ciebie taki ekspert jak z Tuska polak !
brawo
rok temu
brawo Orlen w Lidlu w Polsce też wyższe ceny niż w Niemczech
Wawiak
rok temu
Orlen łupi Niemców? No i dobrze. Płakać nie będę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (398)
Tow.2 sekreta...
rok temu
Dlaczego nie ma chleb nie jest PO 30zł.Zaskarżyc to do Brukseli.
AntyKO
rok temu
No rzeczywiście tragedia, że Niemcy mają droższą benzynę od nas, ale mi przykro 🤦 I tak w życiu na KO nie zagłosuję, więc przestańcie te bzdury pisać. Nawet jak będzie po 15 października u nas droższa benzyna to teraz się cieszę, że jest tańsza i tyle !!!!
franca
rok temu
Niemcy zarabiaja kilkakrotnie więcej od Polaków, więc benzyna powinna być kilkakrotnie droższa w Niemczech
rt7u
rok temu
polska powinna wyjśc z nazistowskiej uni dośc niszczenia naszego kraju i ludzi
zdr8
rok temu
Pis to najgorsza opcja, jaka rządzi Polską po 1990r. Wiadomo, że ceny na Orlenie są podyktowane kampanią wyborczą ale z tym stratami to absurd do kwadratu, co najwyżej mniejsze zyski ale tj problem dla akcjonariuszy tej spółki. Wyliczenie: USD 4,32 , ropa brent $84 Ural ok $74 (też mimo oficjalnych zapewnień tą ropę od Ruskich kupujemy) koszt rafinacji w rafinerii w Polsce ok 1,75 zł/ Baryłka z zł koszt 363 zł za 159L czyli 2,28 zł litr paliwa + 1,75 = koszt 4,03 zł/l. Z baryłki ropy uzyskuje się też ON, paliwo lotnicze i gas LPG można przyjąć, że litr E95 kosztuje 4,10-4,20 zł netto. cena na stacji 5,99 zł/l zawiera marże Orlenu i podatki. W tych ostatnich pis jest prawdopodobnie bardzo łaskawy dla Orlenu...
...
Następna strona