Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku prokuratora i wymierzył karę sześciu lat więzienia dla byłego szefa spółki Art-B Bogusława B - donosi Polska Agencja Prasowa. Wyrok zakończył trwającą od lat głośną sprawę spółki Art-B.
Zarzuty wobec Bogusława B. dotyczyły oszustwa dokonanego wraz z wspólnikiem na szkodę szwajcarskiej spółki na łączną kwotę 2,7 mln euro i prania pieniędzy. Wpłacane na rachunek bankowy Polsce środki, jak odwiedzono w trakcie śledztwa, pochodziły z oszustwa dokonanego w Szwajcarii poprzez podszywanie się pod szefa holdingu lotniczo-kosmicznego.
Bogusław B. wraz z wspólnikiem wyłudził w sumie 9 mln euro - podaje PAP. Zablokować udało się jedynie 2,7 mln zł z tej kwoty. Prokuratura zarzuty wobec B. postawiła w 2014 r., a proces w tej sprawie ruszył we wrześniu 2016 r.
6 lat więzienia dla Bogusława B.
Afera Art-B
To nie jedyny wyrok na koncie Bogusława B. Karę 9 lat więzienia, już odbył. Poprzednio skazany został za oszustwa z początku lat 90.
Jak pialiśmy w money.pl, Bogusław B. to bohater jednej z największych afer finansowych w Polsce. W 1989 roku otworzył spółkę Art-B. 2 lata później znalazł się na liście najbogatszych Polaków.
Do zarabiania pieniędzy B., razem ze swoim wspólnikiem, Andrzejem G., wykorzystywali mechanizm tzw. oscylatora ekonomicznego. Na czym on polega? Biznesmeni lokowali pieniądze w bankach i pobierali czeki gwarantowane na lokowane kwoty. Następnie czeki realizowano w innym banku, gdzie pobierano kolejny.
Afera Art-B. Bogusław B. znów przed sądem
W ten sposób B. i jego wspólnik wielokrotnie oprocentowywali tę samą kwotę. To pozwoliło w ciągu zaledwie 2 lat zarobić 4,2 bln ówczesnych złotych.
Po wszczęciu śledztwa w sprawie Art-B obaj biznesmeni uciekli do Izraela. Rozesłano za nimi list gończy. W 1994 roku, w Szwajcarii, Bogusława B. zatrzymał Interpol. W 2000 roku zapadł wyrok. Biznesmenowi zaliczono na poczet kary czas, jaki spędził w areszcie. Na wolność wyszedł w 2004 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl