W Sądzie Okręgowym w Poznaniu zapadł pierwszy wyrok ws obligacji GetBack - informuje Polska Agencja Prasowa. Sprawa dotyczyła papierów wartościowych, które za pośrednictwem Idea Banku, oraz dawnego Polskiego Domu Maklerskiego nabyła klientka. Sąd uznał, że bank wprowadził ją w błąd. Miał przekonać ją że nabycie obligacji jest inwestycją bezpieczną na równie z lokatą.
Zgodnie z wyrokiem transakcja była nieważna. Sąd nadał wyrokowi klauzulę natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że kobieta ma odzyskać pieniądze donosi PAP.
- To jest problem tej afery, bo nie boimy się użyć tego słowa, że w większości przypadków, przynajmniej tak to występuje jeżeli chodzi o naszych klientów, to były życiowe inwestycje - informowała Beata Strzyżowska radca prawny reprezentująca poszkodowaną klientkę banku. - To były kwoty przeznaczone na tzw. czarną godzinę, które w wyniku namowy bankiera zostały ulokowane na niebezpieczne transakcje związane z obligacjami korporacyjnymi, obligacjami, które nie były zabezpieczone - dodała.
Afera GetBack. Byli członkowie zarządu pod lupą KNF
Podkreślił, że to pierwszy taki wyrok sądu w aferze GetBack, a jego rozstrzygnięcie będzie miało istotny wpływ na orzecznictwo w podobnych sprawach.
"Bank, co do zasady, nie odnosi się do treści nieprawomocnych rozstrzygnięć sądu" - poinformowało nas biuro prasowe Idea Banku. "Należy podkreślić, że w przedmiotowej sprawie sąd uwzględnił powództwo w części, a wyrokowi został nadany rygor natychmiastowej wykonalności jedynie w zakresie odnoszącym się do PNP S.A. (dawny PDM SA). W ocenie Banku, sąd pominął wszystkie istotne okoliczności sprawy wpływające na wysokość szkody powódki. Bank nie zgadza się z argumentacją sądu i złoży od wyroku apelację".
Jak dodał bank, bieżące postępowania związane ze spółką GetBack S.A. nie mają negatywnego wpływu na bieżącą działalność Idea Banku S.A.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl