Materiały w sprawie głośnej afery GetBack są wystarczające, aby można było rozpoznać sprawę - stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie. Ten wyrok pozwoli na rozpoczęcie procesu rozliczenia.
Postanowienie to zapadło blisko pół roku po tym, jak sąd okręgowy zdecydował, że sprawa ma wrócić do oskarżyciela celem uzupełnienia braków.
- Decyzję Sądu Apelacyjnego w Warszawie oceniamy jako nie tylko słuszną, ale przede wszystkim sprawiedliwą z punktu widzenia tysięcy osób, które zostały dotknięte aferą GetBack i oczekują możliwie szybkiego osądzenia sprawy, a tym samym zasądzenia środków kompensacyjnych - powiedział prok. Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Jak podkreślił, sąd odwoławczy dostrzegł, że dowody zgromadzone przez prokuratora są materiałem wartościowym, jednocześnie kwestionując strategię procesową obrony obliczoną na wydłużenie procesu i rozliczenie afery.
Oczywiście obrona nie zgadza się tą decyzją. - Akt oskarżenia został wysłany niezasadnie, a już na pewno przedwcześnie i zawierał liczne poważne braki i uchybienia - powiedział mec. Maciej Zaborowski.
Afera GetBack. Jest akt oskarżenia
Przypomnijmy, że afera GetBack dotyczy wprowadzenia w błąd ponad 9 tys. klientów, którzy łącznie stracili około 3 mld zł.