Wśród trzech osób zatrzymanych przez funkcjonariuszy warszawskiej delegatury CBA są były członek zarządu GetBack oraz były wiceprezes i prokurent jednego z Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych.
Ustalenia śledczych Biura wskazują, że zatrzymane osoby w sierpniu 2017 r. reprezentując Trigon TFI zawarły umowę ramową z GetBack. W jej wyniku zobowiązano się powierzyć spółce GetBack na wyłączność obsługę portfeli wierzytelności nowo utworzonych funduszy sekurytyzacyjnych zarządzanych przez to towarzystwo. Nowe fundusze nigdy nie powstały, a w wyniku podpisania umowy ramowej GetBack S.A. poniósł co najmniej 49 mln zł straty - wskazuje CBA.
Śledztwo w sprawie GetBack prowadzone jest w kilku wątkach. Dotychczas zarzuty usłyszało 56 osób. Zatrzymane osoby zostaną przewiezione do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, gdzie usłyszą zarzuty.
Jak wynika ze sprawozdania finansowego spółki, w latach 2017-2018 strata netto GetBacku wyniosła 2,9 mld zł. Co więcej, GetBack posiada… ujemne kapitały własne. Ich poziom to minus 2,24 mld zł podczas gdy aktywa wynoszą jedynie 523 mln zł.
Afera GetBack elektryzuje opinie publiczną i na wielu komentatorów oraz analityków działa jak płachta na byka. Z analizy dokumentów spółki oraz kolejnych dziennikarskich śledztw wyłania się ponury obraz. Prawdopodobnie umyślne błędy w zarządzaniu, niedostateczna ostrożność analityków, audytu i agencji ratingowych, a także nadzoru.
Splot tych wszystkich okoliczności stworzył przestrzeń dla przestępczych działań grupy osób, które wykorzystały swoją pozycję, wiedzę i koneksje (także rodzinne), by stworzyć maszynkę do wyprowadzania oszczędności z kieszeni inwestorów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl